18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy skazani na sukces

Jacek Pałuba
Z Ryszardem Stadniukiem, prezesem Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, o przygotowaniach do mistrzostw świata, rozmawia Jacek Pałuba

Panie prezesie prawo organizacji wioślarskich mistrzostw świata w Poznaniu, to z pewnością duży sukces. Co się na niego złożyło?

Na ten sukces pracowaliśmy wiele lat. Składaliśmy przecież aplikację pięć razy, zanim otrzymaliśmy organizację tej imprezy. W międzyczasie w Poznaniu odbywały się światowe regaty młodzieży i zawody o Puchar Świata. Dzięki wysokiej ocenie tych regat oraz wielkiemu zaangażowaniu władz miasta Poznania, wreszcie dostaliśmy organizację światowego czempionatu. Warto podkreślić konsekwencję władz stolicy Wielkopolski, które nie zrażały się kolejnymi porażkami i ciągle popierały i zgłaszały organizację tej imprezy.

Czego Pan spodziewa się po zbliżających się mistrzostwach świata na Jeziorze Maltańskim w sensie sportowym i organizacyjnym?

Przede wszystkim jestem bardzo spokojny, jeśli chodzi o ich organizację. Grupa ludzi, która pracuje w komitecie organizacyjnym, ma ogromne doświadczenie nabyte podczas wcześniejszych imprez. Wiem, że w ostatnim czasie organizatorzy cały czas oglądają inne tory oraz regaty na świecie i wybierają najlepsze doświadczenia. Obserwuję obecną modernizację maltańskiego obiektu i widzę, że już wkrótce wszystko będzie gotowe. Mogę się jedynie martwić o pogodę, na którą niestety nie mamy wpływu. Ale mam nadzieję, że aura nie pokrzyżuje nam planów. Liczę, że te zbliżające się mistrzostwa świata będą nie tylko sukcesem organizacyjnym, ale też sportowym. Chciałbym, aby ta dobra passa naszego wioślarstwa miała na Malcie swoją kulminację. Okazja w tym roku jest znakomita do tego, aby pójść za ciosem i pokazać, że nasza dyscyplina jest bardzo mocna. Obchodzimy przecież 90-lecie istnienia Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, jak i 90-lecie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jak Pan ocenia maltański obiekt, porównując go z innymi torami regatowymi na świecie?

Tor ma jedną wadę, której nie mają jedynie tory sztucznie budowane na igrzyska w Atenach i Pekinie. Nie ma bowiem tutaj osobnego kanału na rozpływanie i na rozgrzewkę. Dlatego może nieraz dochodzić do kolizji. Natomiast o reszcie można mówić tylko w samych superlatywach. Pięknie położony, blisko centrum, w kompleksie rekreacyjnym, co się wszystkim bardzo podoba. Kiedy rozmawiam z różnymi ludźmi, którzy już mieli okazję być na Malcie, to zawsze bardzo dobrze wspominają pobyt w Poznaniu i chętnie przyjeżdżają po raz kolejny. Z kolei tacy, którzy tylko słyszeli wiele dobrego o Malcie, chcą przyjechać i przekonać się na własne oczy o walorach tego obiektu. Na przykład Egipcjanie i Nowozelandczycy bardzo sobie cenią poznański tor. Kiedyś właśnie ludzie z Nowej Zelandii powiedzieli mi, że poczuli się w Poznaniu jak w niebie. Trenowali bowiem na Malcie w okresie, kiedy była piękna pogoda i wiele się działo nad Maltą i w mieście.

Czy po udanym starcie w Pekinie wioślarstwo stało się bardziej rozpoznawalne w naszym kraju i poza jego granicami?

Na pewno tak. Chociażby dlatego, że wielu przeciętnych ludzi rozpoznaje złotych medalistów z czwórki podwójnej. Bez wątpienia sukcesy tej osady bardzo przyczyniły się do popularyzacji naszej dyscypliny. Naprawdę walka o złoto tej osady wzruszyła wielu kibiców. Bez wątpienia też jesteśmy postrzegani jako mocna dyscyplina, która przynosi laury, dlatego też otrzymujemy duże wsparcie finansowe ze strony państwa. Na pewno nie możemy narzekać, chociaż pieniędzy nigdy za dużo. Oczywiście nie możemy porównywać się z wioślarskim potęgami, takimi jak Wielka Brytania, Australia czy Stany Zjednoczone, gdzie na każdej uczelni pływają mocne osady ósemek. My takiego potencjału nie mamy, aczkolwiek w ostatnich latach jesteśmy postrzegani za nację, która zrobiła największe postępy w tej dyscyplinie. Stąd też chyba sukcesy naszych zawodników, a to jedna z przyczyn przyznania nam organizacji mistrzostw świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski