Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Kierskie nie musi być prywatne, jeśli Poznań zacznie działać

Grzegorz Okoński
Jezioro Kierskie nie musi być prywatne, jeśli Poznań zacznie działać
Jezioro Kierskie nie musi być prywatne, jeśli Poznań zacznie działać GOK
Jezioro Kierskie jest traktowane jako akwen prywatny – alarmowaliśmy we wtorek. Jednak wcale tak nie musi być. Wystarczy dobra wola miasta oraz zarządcy całego akwenu.

- Obowiązuje znowelizowane prawo wodne i nie można przesądzać, że Jezioro Kierskie jest zbiornikiem sztucznym i dlatego nie można wyznaczyć linii brzegowej, co z kolei pozwala klubom nad wodą zagradzać dostęp do wody – mówi Andrzej Fiszer, przewodniczący Rady Osiedla Kiekrz.

I dodaje: - Podpiętrzenie jeziora jest bardzo małe, wynosi zaledwie pół metra i nieraz nawet nie widać ruchu wody. Linię brzegową można więc wyznaczyć, a tym samym można wyznaczyć zgodną z ustawa półtorametrową drogę dostępu do wody. Miasto musi tylko chcieć, by jego największy zbiornik ogólnodostępny, miał rzeczywiście taki charakter, a nie był zawłaszczany przez posadowione na jego brzegu kluby i stowarzyszenia.

CZYTAJ TEŻ: Jezioro Kierskie coraz bardziej prywatne - mieszkańcy tu nad wodę już za bardzo nie wejdą

Opisany przez nas przypadek przegnania przechodniów z plaży przez właściciela terenu, który zamknął bramę i wywiesił tabliczki „teren prywatny, wstęp wzbroniony”, jest ewidentnym przykładem wykorzystywania bierności miasta i naginaniem prawa: oto tam nad jeziorem jest plaża miejska, tyle że z dostępem przez teren prywatny.

- Co więcej, plan zagospodarowania przestrzennego mówi, że nad wodą biegnie ścieżka turystyczna, akurat przez tereny zajmowane przez kluby i traktowane jako prywatne – mówi Andrzej Fiszer. - One właśnie chcą wywołania planu zagospodarowania i zmiany zapisu o ścieżce. Czy można się dziwić, że ludzie nie mają już prawie wcale dostępu do wody?
W rejonie Kiekrza do jeziora można jeszcze tylko dotrzeć przez budowaną plażę za kościołem oraz w Krzyżownikach. Na jej ukończenie potrzeba jeszcze czasu i środków, tym niemniej jest już jedną z ostatnich enklaw dla mieszkańców. Reszta linii brzegowej jest opłotowana – zagrodzona przez kluby i stowarzyszenia. Tym samym – niedostępna dla mieszkańców, którzy zapis o półtorametrowym dostępie, mogą sobie tylko czytać...

POLECAMY:

Pod Poznaniem odkryto olbrzymi podziemny obiekt!

Najlepsze i najgorsze dzielnice Poznania [RANKING]

Najpopularniejsze nazwiska żeńskie w Wielkopolsce

Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]

Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]

Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Malownicze formy lodowe na okresowym jeziorze. Kra lewituje metr nad ziemią

Źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski