Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżyce: Miejscu pochówku bohatera grozi likwidacja

Krzysztof M. Kaźmierczak
Prochy żołnierza wielkopolskiej okupacyjnej konspiracji są pochowane w rodzinnym grobie wraz z jego ojcem, siostrą i matką
Prochy żołnierza wielkopolskiej okupacyjnej konspiracji są pochowane w rodzinnym grobie wraz z jego ojcem, siostrą i matką Krzysztof M. Kaźmierczak
Komendant Narodowej Organizacji Bojowej został ścięty na gilotynie. Jego nieopłacany od dawna grób trafił na listę do zlikwidowania.

Podczas II wojny na terenach wcielonych do III Rzeszy Niemieckiej (do takich należała Wielkopolska) panowały ostrzejsze rygory niż w innych częściach okupowanej Polski, kara śmierci była stosowana nawet z błahych powodów. Trzeba było mieć wielką odwagę, by w Kraju Warty prowadzić działalność podziemną. Do takich ludzi należał Stefan Chojnacki ps. „Grom”, którego prochy pochowane są na zabytkowym Cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu.

Chojnacki był przed wojną dziennikarzem i nauczycielem. Należał do Stronnictwa Narodowego. Po napaści Niemiec na Polskę i opuszczeniu Poznania przez wojsko wstąpił do Straży Obywatelskiej. Potem współorganizował podziemne oddziały Narodowej Organizacji Bojowej i został komendantem NOB w Poznaniu. Niemcy aresztowali go w grudniu 1940 roku. Po długim śledztwie skazano go na śmierć i ścięto na gilotynie w więzieniu pod Berlinem w 1942 roku.

W biurze cmentarza poinformowano nas, że termin opłacenia grobu minął w 1992 roku. Już w 2008 roku wpisano mogiłę na listę do likwidacji. W biurze nie chciano wypowiedzieć się na temat uzyskanej przez nas informacji, że zapadła decyzja o niwelacji grobu. Co zastanawiające, jest on w złym stanie, częściowo zapadnięty, ale sam płyta z inskrypcjami wygląda tak, jakby poddano ją odnowieniu.

W okresie powojennym tacy ludzie jak Chojnacki, związani z narodowym podziemiem, byli prześladowani i skazywani, nierzadko na śmierć. Nie dbano przy tym o upamiętnianie „nieprawomyślnych” ideologicznie ofiar niemieckich zbrodni. Napis na nagrobku „Bóg Honor Ojczyzna” nie powstał zapewne ani w czasie wojny, ani w PRL.

- Stefan Chojnacki to wybitny patriota. Dla mnie, jako historyka konspiracji wielkopolskiej II wojny światowej, jego postać zasługuje na szersze upamiętnienie - mówi dr Rafał Sierchuła z poznańskiego oddziału IPN.- Byłaby to wielka strata, gdyby grób tego bohatera został zlikwidowany - powiedział nam naukowiec, który, odkąd przed kilkoma laty odnalazł mogiłę, zapala na niej znicze.

Historyk bezskutecznie szukał rodziny ofiary niemieckiej zbrodni. Mogłaby ona pomóc w zachowaniu grobu. Inskrypcje na tablicy wskazują, że zamordowany miał też inne rodzeństwo, które może jeszcze żyje. Jeśli ktoś z czytelników wie coś o bliskich Stefana Chojnackiego - proszony jest o kontakt na wyżej wskazany adres email.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jeżyce: Miejscu pochówku bohatera grozi likwidacja - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski