Ale gdy z wiarygodnego źródła, jak to się mówi zbliżonego do kierownictwa klubu z Bułgarskiej, uzyskałem potwierdzenie tej wiadomości mocno się zaniepokoiłem. Bo przecież to wróży li tylko katastrofę. Może to określenie zbyt pesymistyczne, ale nie tylko moim zdaniem dalsza praca Bakero w poznańskim Lechu niczego dobrego nie wróży.
Wiem, że Jacek Rutkowski, właściciel Lecha i jego najbliżsi współpracownicy są innego zdania, ale myślę, że są już w tym przekonaniu osamotnieni. Biznesowe sukcesy Jacka Rutkowskiego pokazują, że potrafi przewidzieć na przykład wydarzenia na rynku finansowym czy gospodarce. Może i w przypadku Bakero się nie myli. Może to my, kibice, dziennikarze po prostu nie mamy racji. Może drużyna prowadzona przez hiszpańskiego trenera włączy teraz już nie drugi, ale piąty bieg i zacznie pogoń za rywalami.
Jakoś mało we mnie jednak optymizmu. Ligowa czołówka ma sporą punktową przewagę, a w Pucharze Polski przyjdzie się Lechowi mierzyć z Wisłą Kraków. Styl gry prezentowany przez lechitów jest marny, mówiąc delikatnie. Boję się, że i w następnym sezonie Kolejorza zabraknie w piłkarskiej Europie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?