Nic dziwnego więc, że w rozmowie ze mną prezes JTC MUKS, Andrzej Jabłoński nadchodzące zmiany w klubie zapowiadał informacjami o 21. tytułach w młodzieżowej koszykówce i 13-letniej historii ich zdobywania. Słowem nie wspomniał o sukcesach w ekstraklasie, bo ich po prostu nie było. MUKS nie było nigdy tak naprawdę na nią stać, ale siłą rozpędu i sportowych ambicji kilka razy balansował na granicy między elitą a jej zapleczem. Teraz znajduje się najdalej od ekstraklasy, czyli w II lidze (ale z szansami na awans szczebel wyżej), a mimo to chce już za rok zagrozić gigantom rodzimego basketu.
Czy to w ogóle możliwy scenariusz i czy nie za dużo w nim optymizmu? Na razie plan odrodzenia wielkiej koszykówki opiera się na nazwie Lech MUKS, bo tak się ma nazywać w przyszłym sezonie poznańska drużyna, i koncepcji budowy drużyny, autorstwa jej sponsora, prezesa firmy JTC, Jacka Trzeciaka.
Jabłoński twierdzi, że jego nie interesuje „dzika karta” do I ligi za 20 tys. zł, więc liczy, że jego zawodniczki w weekend wywalczą awans na boisku, chociaż z drugiej strony przy planach zawojowania Polski i Europy, to koszty ewentualnej wpadki są symboliczne. W tych czasach zresztą mało kto już zwraca uwagę na zbilansowany rozwój i idee rywalizacji w duchu Pierre de Coubertina. Liczy się tylko szmal i sposób na jego pozyskanie.
Dlatego nie martwię się o los MUKS, jego władz, trenerów i koszykarek (one w razie czego znajdą sobie pracę gdzie indziej), ani o przyjęcie nowego pomysłu przez fanów z Bułgarskiej (zimą wreszcie nie będą się nudzić), tylko o konsekwencję, cierpliwość i determinację w wydawaniu milionów złotych, bo z tym szybkim zarabianiem w sporcie, bywa różnie...
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?