W czwartek dwóch młodych mężczyzn okradło sklep Małpka Express przy Grunwaldzkiej. Jak mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, sprawcy zabrali ponad 20 kosmetyków o wartości około 800 złotych.
- Mam duże doświadczenie w handlu, za sobą niejedną przepychankę ze złodziejami , ale tak bezczelnej kradzieży jeszcze nie widziałam! - komentuje Joanna Kluge. Podczas kradzieży w Małpce Express była na zapleczu.
W internecie zamieszczono film z tej kradzieży. Widać na nim dwóch młodzieńców, którzy pewnie wchodzą do sklepu, pojedynczo podchodzą do regału z kosmetykami i pakują towar to toreb.
ZOBACZ FILM Z KRADZIEŻY
- Wybrali sobie konkretne miejsce i brali określone rzeczy. Zapewne byli tu wcześniej, bo wiedzieli gdzie co się znajduje. I prawdopodobnie mieli też zapewniony zbyt kradzionych rzeczy - dodaje Joanna Kluge. - Sądzę, że dopiero zaczynali swój dzień "pracy", bo była godz. 8.30.
Sprzedawczyni jest wstrząśnięta tym, że złodzieje zachowywali się tak, jakby nie bali się konsekwencji. - Ale przy Grunwaldzkiej mieszka wielu starszych, który boją się mówić o kradzieżach. Więc może to być łatwe miejsce dla złodzieja... - zastanawia się. A ludzie mówią już o pladze przestępstw. Bo kradzież w Małpce nie była pierwsza w ostatnim czasie. Zdarzały się też napady.
- Od Jugosławiańskiej do samych Plewisk non stop są kradzieże. Złodzieje idą na żywioł, niczego się nie boją - mówi kierowniczka sklepiku z punktem Lotto, który mieści się obok Małpki. Opowiada, że u niej w sklepie były dwa napady. Po jakimś czasie, pojawił się mężczyzna, który brał w nich udział. Rozpoznała go: w biały dzień zaglądał do sklepu. - Zobaczył jednak za kasą mnie, a nie nową, niczego nieświadomą sprzedawczynię i uciekł - dodaje kobieta.
Z naszych informacji wynika, że ten mężczyzna został zatrzymany, ale nie oznacza to, że w okolicy zrobiło się spokojniej.
CZYTAJ TAKŻE:
Napady na sklepy na Grunwaldzie. Przyjeżdżali taksówką, bili, kradli
Napad z bronią na sklep niedaleko os. Kopernika
Poznań: Na Grunwaldzie wysyp napadów na sklepy
- Niegdyś Junikowo uważane było za spokojne, peryferyjne osiedle. Teraz coraz częściej zdarzają się przestępstwa: kradzieże w sklepach, kradzieże rowerów, metalu. Do jednego ze sklepów ze sprzętem włamano się wypychając drzwi rozpędzonym samochodem - wymienia nasz czytelnik.
- Pod względem przestępczości Junikowo nie różni się od innych rejonów dzielnicy, a nawet miasta. Kradzieże sklepowe są teraz plagą całego kraju. W okolicy było kilka napadów, ale ich sprawcy zostali złapani - mówią kryminalni z Grunwaldu.
W maju policjanci złapali dwóch młodych mężczyzn, którzy przyznali się do czterech brutalnych napadów na sklepy na Grunwaldzie. Wcześniej ujęto podejrzanych o napad na sklep niedaleko osiedla Kopernika.
- Nadal pracujemy nad kilkoma przestępstwami, do których doszło w okolicy - przyznają kryminalni.
Czy za kradzieżami na Junikowie mogą stać te same osoby? - Nic na to nie wskazuje. Różni się sposób działania, rysopisy, wizerunki (bo w niektórych sklepach był monitoring) - tłumaczą policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?