Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurek Owsiak w Mosinie dziękował za skarbonki WOŚP

KARC
W środę Jurek Owsiak przekonywał w Mosinie, że WOŚP to zasługa nas wszystkich
W środę Jurek Owsiak przekonywał w Mosinie, że WOŚP to zasługa nas wszystkich Fot. Romuald Królak
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w styczniu będzie grała po raz 20. W środę Jurek Owsiak przekonywał w Mosinie, że to zasługa nas wszystkich. Dlaczego właśnie w Mosinie, bo tamtejsza firma już po raz czwarty wyprodukowała dla WOŚP tekturowe skarbonki. Tym razem jest ich 180 tysięcy.

- To, że orkiestra gra już po raz dwudziesty to powód do dumy. To coś, co powinno nas dowartościować - mówił Jurek Owsiak.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Zamach na Jurka Owsiaka (w książce poznaniaka)
Wielkopolanie koncertowo zagrali w Orkiestrze. Filmy
Owsiak: Biznesmen z autorytetem

Tegoroczny finał rozpocznie się w Zakopanem skąd specjalnym samolotem WOŚP Jurek Owsiak przyleci do Krakowa, a potem do Warszawy. Tym razem pieniądze zbierane będą dla ratowania życia wcześniaków.

Wolontariusze pieniądze zbierać będą tradycyjnie już do tekturowych skarbonek, które produkowane są właśnie w Mosinie.

- Wiele lat temu pracownik naszej firmy dostrzegł, że pieniądze zbierane są do byle jakich pudełek. Zaproponował panu Owsiakowi, że nasza firma wykona dla niego dużo lepsze pudełka. To nasz wkład w pomoc dzieciom - opowiada Tomasz Krogulski, dyrektor zakładu Storaenso w Mosinie.

- Usłyszałem wtedy, że dostaniemy dużo lepsze skarbonki i to zupełnie za darmo, no i jak się na to nie zgodzić - żartuje Jerzy Owsiak, który w Mosinie dziękował firmie Storaenso za pomoc.

W tym roku 120 tys. wolontariuszy w 800 sztabach w całej Polsce otrzyma 160 tys. skarbonek z Mosiny. To o 40 tys. więcej niż w zeszłym roku. - Druk takiej ilości opakowań trwa jeden dzień. Włącznie z laminowaniem i wycinaniem to pięć dni - tłumaczy Tomasz Krogulski, dyrektor zakładu.

Jurek Owsiak mówił także o tym, co nas czeka podczas jubileuszowego dwudziestego finału WOŚP, podczas którego pieniądze zbierane będą dla ratowania przedwcześnie urodzonych dzieci oraz zakup pomp insulinowych dla kobiet w ciąży chorych na cukrzycę.

Impreza rozpocznie się 9 stycznia w Zakopanem, skąd specjalnym samolotem Owsiak przeniesie się do Krakowa, a potem do Warszawy. Jak zapowiada, podczas dwudziestego finału orkiestra będzie przenosić się z miasta do miasta po całym świecie.

- Będziemy w Toronto, Nowym Jorku, Sydney, Wiedniu, będziemy także na obu biegunach, w wielu miejscach w Irlandii, Anglii i Szkocji, gdzie pieniądze zbierają dla nas Polacy, którzy tam wyjechali. Z tego co wiem, wynajmują specjalnie na tę okazję tamtejsze puby, ku wielkiemu zdziwieniu mieszkańców - mówi Owsiak.

Atrakcją tegorocznego finału, oprócz licytacji złotego serduszka i złotych kart telefonicznych, będzie także licytacja złotej monety, którą specjalnie na tę okazję przygotował Narodowy Bank Polski. Na rewersie monety dwuzłotowej wybita zostanie elektryczna gitara.

- To, co najbardziej kojarzy się z naszą Orkiestrą, to rock and roll - mówi Owsiak. Kolejna atrakcja to specjalnie dla WOŚP wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych motor. Będzie go można wylicytować podczas finału w styczniu. - Ale tylko na rok. To będzie taki motor przechodni - tłumaczy Owsiak.

Jerzy Owsiak promował także swoją książkę, "Róbta co chceta czyli z sercem jak na dłoni", w której znalazły się anegdoty i zdjęcia z dwudziestu lat działania orkiestry. - Opisujemy lata działania naszej fundacji, ale także jest to dokumentacja tego, co zmieniło się przez ten czas w naszym kraju - mówił Owsiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski