Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro w Lesznie pięciu polskich żużlowców na starcie turnieju o Wielką Nagrodę Europy 2009

Jacek Portala
Stadion  Unii Leszno w sobotni wieczór znów będzie wypełniony po brzegi
Stadion Unii Leszno w sobotni wieczór znów będzie wypełniony po brzegi fot. tomasz stręk
W sobotę o godzinie 19, na torze stadionu imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie żużlowcy z Australii, Danii, Rosji, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i Polski walczyć będą o zwycięstwo w turnieju FIM OtoMoto.pl Speedway Grand Prix of Europe.

W elitarnej szesnastce najliczniej reprezentowani będą Polacy. Biało-czerwonych barw bronić będą - Tomasz Gollob, Rune Holta, Grzegorz Walasek, Sebastian Ułamek i Jarosław Hampel. Przed rokiem, kiedy Leszno zadebiutowało na arenie cyklu Grand Prix, w finałowej gonitwie walczył Hampel, ale zabrakło dla Polaka miejsca na podium.

Trofeum broni Australijczyk Leigh Adams. Liderem klasyfikacji generalnej po pierwszym, z 11 turniejów tegorocznego cyklu Grand Prix, jest Szwed Fredrik Lindgren. W Pradze w finałowym wyścigu o Wielką Nagrodę Czech triumfował debiutant Rosjanin Emil Sajfut-dinow, ale drugi na mecie w finale Szwed zgromadził dwa punkty więcej od dwukrotnego mistrza świata juniorów.

Od siedmiu lat mamy najsilniejszą i najbogatszą żużlową ligę na świecie oraz najwspanialszych kibiców. Fani oczekują rehabilitacji za marny start rodaków w Pradze i rewanżu za ubiegłoroczny turniej o Grand Prix Europy.

Weterani znów będą w opałach, a młode wilki w natarciu? Czy kopia scenariusza batalii o Grand Prix Czech, jest możliwa na torze stadionu imienia Alfreda Smoczyka? Czy w półfinałach i w finale turnieju, odbywającego sie pod patronatem "Polski Głosu Wielkopolskiego" o miejsce na podium turnieju o Wielką Nagrodę Europy, bić będą się Polacy? To trzy najciekawsze pytania przed pierwszą
gonitwą drugiej rundy 64. Indywidualnych Mistrzostw Świata.

- Emil powinien zostać wykluczony z powtórki w półfinale, ponieważ najechał swoim motocyklem na moje tylne koło. Rosjanin runął na tor z własnej winy - komentował wydarzenia Nicki Pedersen.
Trzykrotny mistrz świata przyznał jednak, że popełnił kilka banalnych błędów. Piąte miejsce na Markecie w Pradze obrońcy mistrzowskiej korony chwały wprawdzie nie przynosi, ale nie jest powodem do rozdzierania szat. Pedersen ujawnił, że Jason Crump prowadzi z nim wojnę psychologiczną.

- Przed każdą rundą Grand Prix usiłuje ze mną porozmawiać, licząc, że osłabi moją czujność i koncentrację. Nie mam najmniejszej ochoty na towarzyskie pogawędki z Australijczykiem i nie daję się sprowokować.

- W Pradze przed finałowym wyścigiem Leigh Adams i Jason Crump wszystkie swoje siły skoncentrowali wokół siebie, a młodzież wykorzystała swoją szansę. Oczywiście pragnę być dobrze zrozumianym. Emil w stolicy Czech był bardzo szybki i szczerze gratuluję Rosjaninowi zwycięstwa - komentował Tomasz Gollob, kapitan i lider biało-czerwonych.

Tor stadionu imienia Alfreda Smoczyka jest bardzo szybki, ale co najistotniejsze, bardzo bezpieczny na świecie. Będzie więc atutem młodszych i spragnionych wielkich sukcesów, czy najbardziej doświadczonych i utytułowanych żużlowców świata? Po jednej stronie sportowej barykady jest pokolenie weteranów w osobach - Grega Hancocka, absolutnego rekordzisty w Grand Prix (będzie to 113. start Amerykanina w 15-letniej historii cyklu), Adamsa, Golloba, Crumpa, a po drugiej - Sajfutdinowa, Lindgrena, Kennetha Bjerrego.

W Lesznie nawierzchnia pozwala rozwijać maksymalne prędkości w każdej strefie toru. Na leszczyńskim "Smoku", czekają także pułapki. W taktycznej rozgrywce doświadczenie i wewnętrzny spokój mogą być rozstrzygające.

- W Lesznie margines błędu nie istnieje. Przegrasz start, źle rozegrasz pierwszy wiraż, przymkniesz manetkę gazu o ułamek sekundy za wcześnie lub za późno, i już jest po herbacie - uważa Andrzej Huszcza, legenda naszego żużla.
Tomasz Gollob jak precyzyjnie "porozmawia" ze swoimi GM, może stanąć na najwyższym stopniu podium. Ham-pel wie dobrze, co uczynić na swoim torze, aby awansować do czwórki. Walasek, Ułamek i Holta, tradycyjnie, przed zawodami żadnych deklaracji nie głoszą.

W piątek o godzinie 15 trening finalistów będzie otwarty dla publiczności.
Organizatorzy oczekują, że na trybunach zasiądzie ponad 22 tysiące kibiców. Ceny biletów przedstawiają się następująco: loża super VIP - 600 złotych, trybuna A - 230 zł, wiraż "1" - 190 zł, trybuna B - 170 zł, normalne - 130 zł, ulgowe - 85 zł, stojące - 65 zł.

Imprezy towarzyszące
Piątek
17.00 - przegląd zespołów muzycznych "Interfestiwal"
21.00 - koncert "Zaczarowane miasto
Sobota
10.00 - "Szlifowanie bruku"na Rynku
22.00 - koncerty zespołów "Crush" i "Grzechy naszych ojców"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski