Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczyński: Poseł Górski ma być teraz hojny!

Łukasz Cieśla
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Fot. Bartek Syta/Polskapresse
Z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem PiS i byłym premierem, rozmawia Łukasz Cieśla

Jak to się stało, że poseł PiS Tomasz Górski, mający kłopoty z prawem, jednak znalazł się na liście kandydatów do Sejmu z okręgu poznańskiego?

Jarosław Kaczyński: Dlatego, że te kłopoty prawne okazały się raczej sferą imaginacji, a nie sferą rzeczywistą. Ponadto, co ważne, postępowanie w jego sprawie zostało umorzone.

Prokuratura chciała zarzucić Tomaszowi Górskiemu wyłudzanie kredytów. To poważne przestępstwo. Zarzutów nie usłyszał, bo głównie głosami posłów PiS nie uchylono mu immunitetu.

Jarosław Kaczyński: Jeśli chodzi o to głosowanie, to taką postawę przyjęli nie tylko posłowie PiS. Nasza partia w tamtym momencie miała już mniej niż jedną trzecią głosów w Sejmie. A więc za pozostawieniem immunitetu głosowali również członkowie innych partii. Najwyraźniej też stanowisko komisji regulaminowej nie było przekonywające, bo przecież nie można podejrzewać, że członek PiS mógł liczyć w tej kadencji na taryfę ulgową.

Tomasz Górski jest w tej kampanii kandydatem last minute. Miało go nie być na liście, do mediów trafiło nawet pismo w tej sprawie, ale "za pięć dwunasta" dostał się na listę. Co o tym zadecydowało?
Jarosław Kaczyński: Panie redaktorze, rozumiem, że istotą pańskiego zawodu jest drążenie i szukanie prawdy. Wolałbym jednak, żeby to dotyczyło także innych partii, na przykład pana Dzikowskiego z PO. To byłoby może bardziej pożyteczne.

O kłopotach prawnych Waldego Dzikowskiego również wiele pisaliśmy.

Jarosław Kaczyński: Last minute posła Górskiego wynikało tylko z tego, że musiał złożyć pewne obietnice. Ale nie z powodu tych spraw, o których pan mówił, lecz z innej kwestii.

Nawiązuje Pan do przekroczenia przez posła Górskiego limitu na kampanię wyborczą z 2009 roku?

Jarosław Kaczyński: Tak. W związku z tą sprawą musiał złożyć pewne zobowiązania ekspiacyjne. Dlatego może teraz kandydować.

Zobowiązał się, że już będzie przestrzegać prawa?

Jarosław Kaczyński: Złożył różne zobowiązania, szczegółów nie chcę zdradzać. Generalnie chodzi o to, że powinien być hojny na przykład dla biednych dzieci.

Rozmawiał Łukasz Cieśla

Więcej czytaj w poniedziałkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski