Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarstwo: Walczykiewicz wróciła po czterech latach na podium MŚ! Kaliszanka stoczyła wspaniały bój o srebro. Srebro także dla Kaczora!

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Marta Walczykiewicz w objęciach swojego trenera, poznaniaka Tomasza Kryka. Na wiadomość o tym, że jest srebrną medalistką MŚ kaliska kajakarka musiała czekać prawie pięć minut. To było dla mnie jak wieczność - mówiła później 32-latka.
Marta Walczykiewicz w objęciach swojego trenera, poznaniaka Tomasza Kryka. Na wiadomość o tym, że jest srebrną medalistką MŚ kaliska kajakarka musiała czekać prawie pięć minut. To było dla mnie jak wieczność - mówiła później 32-latka. Fot. Archiwum Tomasza Kryka
Wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro, Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), rok przed kolejnymi igrzyskami zdobyła tytuł wicemistrzyni świata w wyścigu jedynek na 200 m w węgierskim Segedynie. "Po czterech latach wracam na podium MŚ" - skomentowała swój fantastyczny występ 32-letnia kajakarka. Polska w sobotę zdobyła też dwa inne srebra - Justyna Iskrzycka na nieolimpijskim dystansie 1000 m oraz dwójka Karolina Naja i Anna Puławska w biegu na 500 m. W niedzielę na dystansie 1000 m srebrny medal wywalczył też kanadyjkarz Warty Poznań, Tomasz Kaczor, który dotychczas jeszcze nie stawał na podium MŚ. W sumie Polacy zdobyli siedem krążków (sześć srebrnych i jeden brązowy) i wywalczyli cztery kwalifikacje olimpijskie (m.in. Walczykiewicz i Kaczor).

Najbardziej utytułowana obecnie polska kajakarka przegrała jedynie z odwieczną rywalką Lisą Carrington. Wyprzedziła natomiast o 0,01 sekundy Hiszpankę Teresę Portelę i Dunkę Emme Joergensen. Podopieczna Tomasza Kryka nieco słabiej niż zwykle wyszła ze startu. Na dystansie dokonywała jednak cudów, by przebić się do czołówki. Po piorunującym finiszu Walczykiewicz długo nie było wiadomo, komu przypadnie drugie, komu trzecie, a komu czwarte miejsce. Ostatecznie los uśmiechnął się do naszej kajakarki i oddał jej to, co zabrał dwa lata temu na MŚ, kiedy Polka ukończyła zawody po analizie fotofiniszu na... czwartej pozycji.

Czytaj też: Marta Walczykiewicz o powrocie do wielkiej formy

Przed wyjazdem na Węgry drugie miejsce brałabym w ciemno, bo przecież w tym sezonie zaczęłam trenować dwa miesiące później ze względu na kontuzję barku. Na Węgry przyjechałam głównie po kwalifikację olimpijską. Cel osiągnęłam z nawiązką i to nie byle jaką, bo przecież ostatni raz na podium stałam cztery lata temu w Mediolanie - podkreśliła trzykrotna zwyciężczyni naszego plebiscytu na najlepszego sportowca Wielkopolski.

Warto dodać, że dla Walczykiewicz to już 12 medal MŚ i trzeci wywalczony w szczęśliwym dla niej Segedynie. Węgry zawsze zresztą uważała ona za przykład kraju wzorcowo szkolącego kajakową młodzież i systemowo podchodzącego do rozwoju dyscypliny. Jej świetny występ na przebudowanym torze obserwowało kilka tysięcy osób, w tym spora grupa polskich kibiców.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski