Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarze w Moskwie będą walczyć o medale MŚ! Czy nasi zawodnicy są już w mistrzowskiej formie?

Radosław Patroniak
Trener Tomasz Kryk jest przekonany, że jego zawodniczki odzyskają moc w stolicy Rosji
Trener Tomasz Kryk jest przekonany, że jego zawodniczki odzyskają moc w stolicy Rosji Fot. Łukasz Gdak
Polskie kajaki to w połowie wielkopolskie kajaki. Przedstawiciele naszych klubów stanowią bowiem trzon kadry. W środę w Moskwie rozpoczynają się MŚ. Niektóre osady mają medalowe aspiracje, ale w stolicy Rosji o podium będzie się bił cały świat.

Po lipcowych ME w Brandenburgu nie było powodów do zachwytu, ale nie było też powodów, by bić na alarm. Po dwa srebrne medale sięgnęła żeńska czwórka i dwójka, a brąz zdobyli poznańscy kanadyjkarze, Vincent Słomiński i Tomasz Kaczor.

– W konkurencjach olimpijskich w ME dziewczyny dwukrotnie stanęły na podium i dwukrotnie zajęły piąte miejsce. To dobry wynik, bo pod koniec czerwca trenowaliśmy jeszcze w wysokich górach i nie zdążyliśmy dostatecznie wypocząć. To był celowy zabieg w kontekście budowania formy przed startem w Moskwie. Nie da się zrobić dwóch szczytów w sezonie. Po treningu wysokogórskim występuje osłabienie, które na szczęście stopniowo mija – tłumaczył trener Tomasz Kryk.
Jego zdaniem w Moskwie kajakarki odzyskają pełną moc. – Dwójka popłynęła nieźle, chociaż dziewczyny za szybko ruszyły. Bieg rozstrzygnął się na ostatnich 60 metrach i uważam, że Węgierki były do „przejechania”. Po eliminacjach Karolina Naja mówiła, że nie czują jeszcze gazu z zeszłego sezonu, stąd sądzę, że wszystko co najlepsze przed nimi – dodał Kryk.

Bardziej niepokojąca była piąta lokata najlepszej sportsmenki regionu za 2013 r. w plebisycie naszej redakcji, Marty Walczykiewicz (KTW Kalisz). – W jedynkach na 200 i 500 mzaliczyliśmy piąte lokaty. U Marty po górach widać było jeszcze brak mocy, dobrego ruszenia, ale do Moskwy powinna być już w lepszej dyspozycji i zająć miejsce w trójce. Ewelina Wojnarowska pojechała dobrze , chociaż ścięło ją na końcu. Myślę, że na MŚ bardzo mocna będzie Węgierka Danuta Kozak i Nowozelandka, Lisa Carrington. Reszta zawodniczek powinna być dla niej do pokonania – zauważył poznański szkoleniowiec.

Do stolicy Rosji kajarki wybrały się bezpośrednio z węgierskiego Szegedu, gdzie pracowały nad dyspozycją startową. – Mieliśmy krótkie, ale za to bardzo intensywne zajęcia. Mieliśm też długie przerwy i dbaliśmy o to, by zawodniczki nie przekraczały określonego limitu kilometrów. Na takich treningach pływa się maksymalnie 350 metrów na maksymalnej prędkości. Potem robi się krótkie rozwiosłowanie i schodzi się na ląd. Dużo zajęć mieliśmy również na siłowni i w terenie, bo bieg jest najlepszym sposobem na regenerację sił – zakończył Kryk.


MŚ w kajakarstwie na torze regat[b]
owym w Moskwie (6-10 sierpnia)
Relacje w Eurosporcie [/b]
piątek godz. 12.15-14.15 (Eurosport 2) sobota godz. 9-10.30 (Eurosport)
niedziela godz. 8-10.45 (Eurosport)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski