Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaliski szpital ma kłopoty kadrowe. Czy zniknie część oddziałów?

Daria Kubiak
Andrzej Kurzyński
Kaliscy radni są zaniepokojeni sytuacją szpitala, który ma kłopoty kadrowe. Prezydent pyta dyrekcję lecznicy o plany.

Rodzice, którzy wieczorem pojawili się w szpitalnym oddziale ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L.Perzyny w Kaliszu z kilkuletnim dzieckiem, prosząc o usunięcie z nosa malca wepchniętego tam klocka, usłyszeli, że nie ma odpowiedniego specjalisty. Chciano ich odesłać do odległego o ponad 50 km Konina. Dopiero po zdecydowanej interwencji słownej ojca ściągnięto lekarza z oddziału, który wykonał zabieg. Często bywa tak, że niedzielne dyżury na oddziale ratunkowym sprawuje... okulista. Dyżury na „wieczorynce” pełnią także lekarze przyjeżdżający z Warszawy czy Łodzi. Zdaniem rzecznika szpitala Pawła Gawrońskiego jest to praktyka spotykana w całym kraju, ale... Wygląda na to, że w kaliskim okrąglaku brakuje lekarzy. Według stanu na początek września br. szpital zatrudnia 340 medyków. Nieoficjalnie jednak pracownicy szpital mówią o brakach kadrowych.

- Zarówno lekarzy specjalistów jak i pielęgniarek jest coraz mniej. Ludzie odchodzą do innej, lepiej płatnej pracy. Niektóre oddziały odczuwają to szczególnie dotkliwie, na przykład internistyczny, którego specyfika polega na tym, że jest „przechowalnią” dla bardzo wielu osób w podeszłym wieku. SOR kuleje. Czasem odnosi się wrażenie, że to wszystko funkcjonuje tylko jakimś cudem. Niewykluczone, że nastąpi łączenie oddziałów - powiedziała nam pragnąca zachować anonimowość przedstawicielka jednego z czterech związków zawodowych w kaliskiej lecznicy. Pod koniec ubr. przeorganizowano oddział internistyczny. I na tym może się nie skończyć.

Piotr Lisowski, lekarz i przewodniczący Komisji Rodziny w Radzie Miejskiej Kalisza przyznaje, że radni otrzymali informacje od pracowników szpitala o możliwości likwidacji niektórych oddziałów lub zmniejszenia liczby usług.

- Obawiam się, że sytuacja jest zła. W sąsiednim Ostrowie szpital rozwija się, powstają nowe oddziały, a nasz po prostu trwa. Specjalistów trzeba ściągać z zewnątrz. Nie ma szans na powstanie bardzo potrzebnego w Kaliszu oddziału geriatrycznego. Wielu pacjentów coraz częściej jeździ do innych szpitali - dowodzi radny.

Samorząd Kalisza wspiera szpital finansowo. Tylko w tym roku miasto przekazało 300 tys. zł na zakup aparatury medycznej. Radni, którzy zazwyczaj jednomyślnie popierają te dotacje, poczuli się zaniepokojeni informacjami o planach likwidacji oddziałów i zobligowali prezydenta, aby zwrócił się do dyrekcji szpitala o wyjaśnienia. W odpowiedzi dyrektor szpitala dr Wojciech Grzelak zapewnia, że szpital „nie planuje ograniczania działalności poprzez likwidację oddziałów”. Dyskusji o takim problemie nie przypomina sobie także poseł Jan Mosiński członek Rady Społecznej szpitala.

- Ostatnio koncentrowaliśmy się na sprawach inwestycji m. in. remoncie kaplicy szpitalnej przy ul. Toruńskiej oraz zakupach sprzętu - mówi poseł.

Paweł Gawroński nie zgadza się z negatywnymi opiniami o sytuacji szpitala.

- Od 2006 r. zainwestowaliśmy pond 78 mln zł, co oznacza, że nie tylko „trwamy”. W każdym momencie szpital zwraca się do NFZ o renegocjację kontraktu, choć nie zawsze przynosi to spodziewany efekt - tłumaczy.

Gawroński odnosi się także do sytuacji kadrowej, podkreślając, że szpitale w całym kraju mają podobne kłopoty.

- W Kaliszu zawsze brakowało lekarzy na internie i pediatrii, co jest m. in. skutkiem luki pokoleniowej. Robimy co możemy w zależności od sił i środków uzyskanych z NFZ. Zobaczymy co przyniesie nowy kontrakt - dodaje Gawroński.

Jednak, patrząc na złą sytuację w ochronie zdrowia, o czym świadczy chociażby ostatni ogólnopolski strajk pracowników szpitali i przychodni, trudno uwierzyć w szybką poprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski