Jedną z zachęt ma być obniżenie opłaty adia cen ckiej, czyli podatku od wzrostu wartości nieruchomości, w pobliżu których wykonano miejską inwestycję. W Kaliszu stawka wynosi 10 proc. Z tego tytułu do budżetu trafia około 200 tys. zł, ale połowę miasto musi wydać na przy gotowanie operatów szacunkowych, aby udowodnić kaliszanom, że wartość ich nieruchomości faktycznie wzrosła. Władze Kalisza zaproponowały, by mieszkańcy, którzy skorzystali na wybudowaniu kana lizacji, zapłacili tylko jednoprocentową stawkę opłaty adia cenckiej. Opozycji nie podoba się, że miasto faworyzuje ka liszan, którzy skorzystają na bu dowie kanalizacji.
- Co z tymi, którzy czekali na drogę osiedlową 30 lat? Przez ten czas jeździli po dziurach i dzisiaj muszą jeszcze płacić kilkaset złotych opłaty adiacen ckiej? - pyta Andrzej Plichta z PiS.
Władze miasta odpowiadają, że w przypadku budowy dróg osiedlowych kaliszanie nie ponoszą dodatkowych kosztów, a w zamian mają dogodne dojazdy do posesji.
- Inwestycje te wykonywane są za pieniądze podatników. Mają oni prawo oczekiwać, że jeśli ktoś na tym korzysta, to w jakiś sposób tą korzyścią się podzieli - mówi Daniel Sztandera, wiceprezydent Kalisza.
W Kaliszu uchwała o pobieraniu opłaty adiacen ckiej weszła w życie w 2004 r. Stawka wynosiła 35 proc., a obecnie 10 proc.
- Rok temu usłyszeliśmy, że jej zmniejszenie jest niemożliwe. Dzisiaj okazuje się, że można, bo wymaga tego sytuacja polityczna - mówi Artur Dembny z SD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
