Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Marsz Równości przeszedł ulicami miasta. Zatrzymano wójta gminy Żelazków [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Przygotowania do kaliskiego marszu równości trwały od kilku miesięcy. Mimo prób zablokowania tego zgromadzenia, organizatorom udało się jednak uzyskać zgodę Urzędu Miasta Kalisza. Oprócz osób związanych ze środowiskiem LGBT, w marszu udział wzięły osoby niepełnosprawne oraz osoby, które przyszyły upomnieć się o prawa kobiet. Nie zabrakło też kaliskich seniorów i rodzin z dziećmi.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Przygotowania do kaliskiego marszu równości trwały od kilku miesięcy. Mimo prób zablokowania tego zgromadzenia, organizatorom udało się jednak uzyskać zgodę Urzędu Miasta Kalisza. Oprócz osób związanych ze środowiskiem LGBT, w marszu udział wzięły osoby niepełnosprawne oraz osoby, które przyszyły upomnieć się o prawa kobiet. Nie zabrakło też kaliskich seniorów i rodzin z dziećmi.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Andrzej Kurzyński
Pierwszy kaliski Marsz Równości przeszedł w niedzielę ulicami miasta. W ocenie policji udział w nim wzięło około 400 osób. Nad ich bezpieczeństwem czuwało kilkuset policjantów. Zatrzymana została jedna osoba. To 60-letni mężczyzna, na co dzień wójt podkaliskiej gminy Żelazków.

Przygotowania do kaliskiego marszu równości trwały od kilku miesięcy. Mimo prób zablokowania tego zgromadzenia, organizatorom udało się jednak uzyskać zgodę Urzędu Miasta Kalisza. Oprócz osób związanych ze środowiskiem LGBT, w marszu udział wzięły osoby niepełnosprawne oraz osoby, które przyszyły upomnieć się o prawa kobiet. Nie zabrakło też kaliskich seniorów i rodzin z dziećmi.

- Witam wszystkich tych, którzy wierzą, że różnorodność jest naszą siłą - mówiła Monika Mierzejewska, przewodnicząca I Kaliskiego Marszu Równości.

Czytaj też: Wypadek na DK12 pod Kaliszem. Siedem osób zostało rannych [ZDJĘCIA]

- To piękne święto solidarności z osobami, które borykają się na co dzień z dyskryminacją i ma być dla nich sygnałem, że nie są sami - mówiła Kalina Michocka, współorganizatorka marszu w Kaliszu.

Sprawdź też:

Na kaliskim marszu obecna była Sylwia Spurek, posłanka do Parlamentu Europejskiego. - Jestem bardzo dumna, że tutaj jestem, ponieważ jest to prawdziwe święto demokracji, praw człowieka, wolności i solidarności - mówiła europosłanka. - I nie dajmy sobie wmówić, ze to jest coś innego. Nie dajcie sobie opowiadać rzeczy strasznych i niedopuszczalnych. Ci wszyscy ludzie opowiadają brednie, bo z nami walczą, a potem wiecie co się stanie. Wygramy!

Wśród uczestników marszu była też specjalistka do spraw polityki równości i różnorodności w gabinecie marszałka województwa wielkopolskiego Marta Mazurek.

- Jako feministka zaangażowana we wsparcie osób i grup zagrożonych wykluczeniem i dyskryminacją jestem szczęśliwa, że mogę uczestniczyć w I Kaliskim Marszu Równości. Przywożę Wam słowa od Marka Woźniaka, marszałka województwa wielkopolskiego: "Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy bronią konstytucyjnych praw obywateli do równości" - mówiła Moniak Mazurek, gratulując organizatorom inicjatywy.

Sma marsz przebiegał w radosnej atmosferze. Nie zabrakło tańca i muzyki. Na trasie przemarszu doszło do kilku drobnych incydentów. Wszelkie próby jego zakłócenia wiązały się ze zdecydowaną reakcją policji. Najgoręcej było na Złotym Rogu, gdzie grupa osób zaczęła wykrzykiwać hasła pod adresem uczestników marszu. Policja użyła żelu pieprzowego.

Sprawdź też:

- W naszej ocenie w marszu wzięło udział około 400 osób. Było też bardzo dużo osób obserwujących. Bezpośrednio w zabezpieczeniu tego marszu, taj jak to czyniliśmy w przypadku innych miast, brało udział kilkuset policjantów. Byli to funkcjonariusze z Kalisza, Poznania z oddziału prewencji oraz z innych jednostek. Jest to standardowe zabezpieczenie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że tego typu zgromadzenia budzą różne emocje, a nigdy nie chcemy, aby doszło do jakiejkolwiek konfrontacji, a przede wszystkim do jakieś sytuacji, w której ktoś mógłby ucierpieć - tłumaczy mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W związku z kaliskim marszem równości zatrzymana została jedna osoba. To 60-letni mężczyzna, na co dzień wójt podkaliskiej gminy Żelazków. Miał on naruszyć nietykalność cielesną jednego z funkcjonariuszy zabezpieczających marsz.

- Został on formalnie zatrzymany do wyjaśnienia. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Poza tym nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych incydentów, które wymagałyby zdecydowanych działań, wiążących się z zatrzymywaniem osób - dodaje mł. insp. Andrzej Borowiak.

Źródło - Kalisz Nasze Miasto: I Kaliski Marsz Równości przeszedł ulicami miasta [ZDJĘCIA, WIDEO]

ZOBACZ TEŻ:

Tegoroczny Marsz Równości jest szesnastym w historii, który przechodzi ulicami Poznania. Rozpoczął się o godz. 14 w sobotę, 6 lipca na Moście Rocha. Poprzedził go Pride Piknik na Kontener Art w Starym Korycie Warty. Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Marsz Równości 2019 w Poznaniu. Przemarsz środowisk LGBT+ pr...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski