- Traktujemy to jako powołanie - mówi Paweł Mrowiński, który prócz tego, że jest głową rodziny, jest także dyrektorem nowo powstałego rodzinnego domu dziecka. - Zgłosiliśmy się do Ośrodka Adopcyjnego z myślą o utworzeniu rodziny zastępczej. Ale później zastanawialiśmy się, dlaczego pomóc tylko jednemu lub dwójce dzieci. Trafiliśmy więc do władz miasta z pomysłem utworzenia rodzinnego domu dziecka. Nie było łatwo, ale teraz jeszcze bardziej jesteśmy utwierdzeni w naszym powołaniu.
Samorząd Kalisza liczy, że teraz za przykładem państwa Mrowińskich pójdą również inne rodziny, które zechcą prowadzić podobne placówki w mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?