Dramat rozegrał się 28 marca w jednym z domów jednorodzinnych. Między mężczyznami wywiązała się kłótnia. Telesfor P. chwycił za rewolwer gazowy przerobiony na ostrą amunicję. Oddał kilka strzałów. Jeden z pocisków trafił 40-latka w szyję i utkwił w okolicy obojczyka. W stanie krytycznym został on przewieziony do kaliskiego szpitala, gdzie zmarł po sześciu dniach. Sprawca tuż po strzelaninie próbował jeszcze podpalić pokój ofiary. Żona pokrzywdzonego w porę ugasiła płomienie. W tym czasie w domu była jeszcze trójka dzieci.
Przed sądem mężczyzna zarzekał się, że nie chciał nikogo zabić. Utrzymuje, że strzelał tylko po to, aby wystraszyć 40-latka. - Wyzywał mnie od kaleki - mówił przed sądem Telesfor P. - Nie wytrzymałem i poszedłem po broń.
Sąd uznał oskarżonego winnym wszystkich zarzutów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?