Trzy osoby zmarły na miejscu. Czwarta w stanie krytycznym została przewieziona do kaliskiego szpitala. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się jej uratować.
Z nieustalonych jak dotąd przyczyn kierowca forda escorta zjechał nagle na lewe pobocze. Samochód z ogromną siłą uderzył w betonowy płot posesji. Siłą uderzenia była ogromna. Auto dosłownie ścięło siedem przęseł. Na tylnym siedzeniu znajdowały się cztery osoby. To właśnie ofiary wypadku. Kierowca i pasażer siedzący z przodu nie doznali poważniejszych obrażeń.
Tuż po wypadku kierowca forda, mieszkaniec Kalisza, miał powiedzieć policjantom, że jechał około 170 kilometrów na godzinę. Twierdził, że próbował wyprzedzić inny samochód. Wiadomo, że był trzeźwy.
Pobrano od niego krew do badań na ewentualną zawartość narkotyków.
Ulica Stawiszyńska to odcinek drogi krajowej nr 25 z Kalisza w kierunku Konina. Trasa przez ponad trzy godziny była zablokowana. W tym czasie kierowcy byli kierowani objazdami. Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?