Podczas wizji skupiono się głównie na pomiarach związanych z przewożoną przez ofiarę wypadku kostką brukową. Sprawdzano także ile kamieni znajduje się na posesji rodziny ofiary. Obliczenia dotyczą ekspertyz biegłych. Dwa zespoły ekspertów dokonały wcześniej odmiennych obliczeń i interpretacji wpływu ładunku na przebieg wypadku.
- Wizja lokalna w Kalwach nie wniosła do sprawy żadnych nowych okoliczności - poinformował nas sędzia Emil Ohde.
Do wypadku na trasie Poznań-Buk doszło w 2006 roku. Ciężarowy DAF kierowany przez Krzysztofa L. najechał na fiata 126p Krzysztofa Chudzickiego, który wiózł przyczepkę z kamieniami. Kierowca "malucha" zginął na miejscu. Sprawę pośpiesznie umorzono, uznając zabitego za sprawcę zderzenia czołowego, mimo iż fiat nie miał żadnych uszkodzeń z przodu. Nie powołano biegłego ani nie szukano świadków. Sprawę podjęto na nowo dopiero w wyniku interwencji rodziny ofiary i dziennikarskim śledztwie "Polski - Głosu Wielkopolskiego".
Krzysztofa L. skazano w 2008 roku na 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Po apelacji skazanego i prokuratury Sąd Okręgowy uznał w ubiegłym roku, że sprawa powinna zostać ponownie rozpatrzona. Proces ruszył w czerwcu br.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?