Sprawa dotyczy kamienicy należącej do spółki, która już nie prowadzi działalności, a to oznacza, że nie zajmuje się również budynkiem. A ten od lat nie był remontowany. Okna na korytarzu są częściowo powybijane lub zabite deskami. Tynk miejscami odsłania już cegły. Mimo wszystko mieszkają tu jeszcze lokatorzy, a na parterze budynku znajduje się sklep ze sprzętem przeciwpożarowym i BHP.
Sprzedawczyni zapytana o dozorcę budynku przyznaje, że obiekt nie ma ani administratora, ani właściciela, a lokatorzy mieszkają tu od dawna "na dziko". Zaniedbana kamienica przyciąga też z okolicy miłośników podwórkowych libacji, na których narzekają mieszkańcy sąsiednich domów.
- Latem młodzi ludzie przynieśli tu sobie dywany, stare meble i "balowali" tak przez całe wakacje. Był alkohol i młode dziewczyny z dziećmi. Bałagan został do teraz - opowiada Antoni Wyszyński, właściciel kamienicy dzielącej podwórze z Garbarami 80. - Studentki, którym wynajmuję mieszkania, skarżą się, że boją się tędy przechodzić, a miesiąc temu nawet ktoś pobił moich lokatorów. Monitoring i płot mogą temu zaradzić, dlatego są teraz dla mnie najważniejsze - dodaje mężczyzna.
Aby odgrodzić się od sąsiedniej kamienicy, pan Antoni wystąpił w sierpniu 2011 roku do Powiatowego Inspektoratu Budowlanego o zgodę na usunięcie samowolnie postawionych na podwórzu garaży, które jego zdaniem "szpecą i służą osobom z tzw. patologii społecznej nadużywającym alkoholu i zakłócającym porządek hałaśliwym zachowaniem i awanturami".
Okazało się jednak, że nieuregulowany stan prawny budynku przy ulicy Garbary 80, stanowi problem nawet dla wydania decyzji o usunięciu garaży. Antoni Wyszyński zatrudnił więc radcę prawnego, który ustalił, że ostatnim właścicielem kamienicy była spółka, nie- prowadząca już działalności.
Miasto zna sytuację "trudnej" kamienicy, ale ma związane ręce, bo stan prawny ostatniego właściciela budynku również jest skomplikowany.
- Analizowaliśmy przesłanki prawne, czy miasto Poznań może przejąć kamienicę przy ulicy Garbary 80, ale okazało się, że nie ma takiej możliwości - poinformowała Magdalena Albińska z Wydziału Gospodarki Nieruchomości. - Ta kamienica wciąż ma właściciela. Jest nim wpisana do księgi wieczystej spółka, która nie została zlikwidowana, co oznacza, że formalnie istnieje. Jednak z uwagi na brak informacji o jej organach nie ma możliwości ustalenia jej reprezentacji - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?