Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamionki: Skarb Państwa nie chce dać 120 milionów

Robert Domżał
R. Domżał
Zaledwie kilka minut trwało posiedzenie, w trakcie którego mogło dojść do ugody między mieszkańcami miejscowości Kamionki a Skarbem Państwa.

Przypomnijmy, że mieszkańcy podpoznańskiej wsi żądają od Skarbu Państwa 120 mln zł odszkodowania za to, że w pobliżu ich domów stanęły słupy linii energetycznej najwyższych napięć. Inwestycja Polskich Sieci Elektroenergetycznych zagraża zdaniem mieszkańców ich zdrowiu i życiu.

- Za pieniądze z odszkodowania domagamy się zmiany przebiegu linii - mówi Anna Kortas, reprezentująca wczoraj "Stowarzyszenie Lasem 1000". - Roszczenia skierowaliśmy przeciwko staroście poznańskiemu i wojewodzie wielkopolskiemu, ponieważ to oni swoimi decyzjami ściągnęli nad nasze głowy to nieszczęście.

Radczyni prawna, która pojawiła się w poznańskim sądzie, by reprezentować Prokuratorię Generalną i Skarb Państwa odrzuciła wniosek o zawarcie ugody. Już w piśmie dostarczonym do sądu przed posiedzeniem stwierdzono, że żądanie mieszkańców jest bezpodstawne.

Zdaniem mieszkańców Kamionek linia zagraża ich zdrowiu i życiu. - W Niemczech i Austrii nie lokuje się takich linii bliżej niż 400 metrów od zabudowań mieszkalnych. My mamy linie ledwie 20 metrów od domów - dodaje Anna Kortas.

Mieszkańcy postanowili skierować pozew przeciwko wojewodzie wielkopolskiemu, ponieważ to właśnie Piotr Florek przyczynił się do wpisania części budowy linii energetycznej Kromolice - Plewiska na listę inwestycji niezbędnych dla zorganizowania w Polsce Euro 2012. Wojewoda przyznaje, że zainspirował go do wspólnych działań prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych-Operator.

Swoją wiedzę mieszkańcy Kamionek, Borówca oraz Skrzynek opierają na odpowiedzi, jakiej marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu udzielił minister sportu Mirosław Drzewiecki. Wniosek pod nazwą "Rozbudowa systemu zasilania elektroenergetycznego aglomeracji poznańskiej" wpłynął do Ministerstwa Sportu 30 maja 2008 roku.

W uzasadnieniu stwierdzono, że należy liczyć się ze wzrostem poboru mocy rzędu kilkunastu procent w trakcie organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w roku 2012. To zaś może być powodem awarii sieci zasilającej. Według ministra sportu Mirosława Drzewieckiego wniosek jest jak najbardziej uzasadniony.

Domagając się rozbiórki słupów i linii, "Stowarzyszenie Lasem 1000" powołuje się na przypadek opisany w "Gazecie Prawnej". Inwestor z Gostynina musi rozebrać dom 7 lat po zakończeniu jego budowy. Zgodnie z prawem budowlanym każdy sąsiad inwestora jest stroną postępowania administracyjnego i może zaskarżyć wydane pozwolenie na budowę. Jeżeli sąd administracyjny uzna, że zostało ono wydane z naruszeniem prawa, to inwestor musi rozebrać obiekt.

Przypomnijmy, że WSA w Poznaniu uchylił pozwolenie na budowę linii energetycznej wydane przez starostę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski