– Po prostu robię to co wcześniej zapowiadałem. Chcę poznać potrzeby i opinie ludzi, nawet jeżeli są niekorzystne – tłumaczył W. Dzikowski.
Reakcje przechodniów faktycznie były zróżnicowane. Większość odnosiła się do niego pozytywnie i doceniła możliwość krótkiego poznania kandydata. Nie każdy jednak chciał przyjąć ulotkę z jego programem. Mimo to spacer wśród poznaniaków przebiegał bez zakłóceń.
– Niektórzy chcieli przez chwilę ze mną porozmawiać, opowiedzieć o problemach, poznać mnie. Trzeba pokazać, że nie siedzimy wyłącznie w biurach – mówił poseł.
Na pytanie jak ocenia pracę i kampanię swoich koleżanek i kolegów z listy wyborczej, W. Dzikowski odparł, że nie może on wydawać na ten temat osądów, ale również ich zachęca do aktywności i spotkań z potencjalnymi wyborcami.
– Wygrywamy jako drużyna. Jestem optymistą w kwestii wyniku. Tydzień, który pozostał do wyborów, będzie emocjonujący i jeszcze dużo może zmienić. Mam nadzieję, że na naszą korzyść – przewidywał W. Dzikowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?