Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Lecha Poznań na czele klasyfikacji strzeleckiej. Ishak ma chrapkę na tytuł króla strzelców, choć dorobek powinien mieć większy

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Mikael Ishak kolejny sezon może zaliczyć do udanych. 2023 rok przywitał dwoma bramkami i asystą, choć ten rezultat mógł, a raczej powinien być nieco wyższy
Mikael Ishak kolejny sezon może zaliczyć do udanych. 2023 rok przywitał dwoma bramkami i asystą, choć ten rezultat mógł, a raczej powinien być nieco wyższy Adam Jastrzębowski
To był całkiem udany weekend w wykonaniu Lecha Poznań. Kolejorz po wygranej z Miedzią 1:0 (1:0) awansował na trzecie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając Widzew Łódź. Po tym spotkaniu na czoło klasyfikacji strzelców wysunął się także Mikael Ishak, który w ostatnią niedzielę zapewnił niebiesko-białym trzy punkty. Szwedzki kapitan ma na koncie 9 bramek w ekstraklasie, choć tych bramek powinien mieć na koncie dużo więcej.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Mikael Ishak za cztery spotkania zaliczy setny oficjalny występ w niebiesko-białej koszulce. Ten mecz przypada akurat na rewanżowe starcie z norweskim Bodo/Glimt w Lidze Konferencji Europy. Przez 2,5 roku gry w Lechu, szwedzkiemu kapitanowi Kolejorza udało się trafić do bramki przeciwnika aż 55 razy, z czego aż 16-krotnie w europejskich pucharach. Stał się tym samym najskuteczniejszym zawodnikiem w historii Lecha w rozgrywkach międzynarodowych.

Zobacz też: Szykuje się rekordowa frekwencja na pucharowym meczu Lecha Poznań z Bodo/Glimt? Ponad połowa stadionu jest już zapełniona

29-latek w rozgrywkach 2021/22 praktycznie do samego końca walczył o miano króla strzelców. Wówczas jego głównym kandydatem po koronę był Ivi Lopez z Rakowa Częstochowa. Przed ostatnią kolejką obaj gracze mieli po 18 bramek. Hiszpan jednak w swoim meczu, który wieńczył sezon, strzelił Lechii dwa gole. Ishakowi natomiast nie udało się ani razu trafić w pojedynku z Zagłębiem Lubin, został więc jedynie wicekrólem. Przed samym finiszem do lechity dokooptował jeszcze Karol Angielski z Radomiaka Radom.

Teraz Szwed ponownie włączył się do walki o miano najlepszego strzelca w lidze. Przez długi czas na prowadzeniu z dorobkiem także 9 goli byli Said Hamulić oraz Davo. Zadanie kapitanowi Lecha może ułatwić fakt, iż obu graczy w ekstraklasie już nie ma. Bośniak przeszedł do francuskiej Toulousy, natomiast Hiszpan do belgijskiego KAS Eupen. Ishak dzięki bramkom w Legnicy oraz Poznaniu wysunął się na prowadzenie w tej klasyfikacji. Teraz jego głównymi konkurentami są przede wszystkim: Marc Gual i Jesus Imaz (Jagiellonia), Szymon Włodarczyk (Górnik Zabrze), Jakub Łukowski (Korona Kielce) oraz Kamil Grosicki (Pogoń). Wszyscy mają po 8 trafień.

Co by nie mówić, Szwed notuje kolejny bardzo dobry sezon. We wszystkich rozgrywkach strzelił w sumie 17 goli oraz zanotował 7 asyst. Jest to niekwestionowany lider drużyny. Jednak do tej beczki miodu trzeba dołożyć małą łyżkę dziegciu. Mimo że w 2023 roku Ishak ma na koncie już dwie bramki (w tym jedną z karnego) oraz asystę, to te liczby, szczególnie jeśli chodzi o dorobek strzelecki, powinien mieć nieco lepsze. W trzech pierwszych meczach napastnik Kolejorza, oddał łącznie aż 16 uderzeń (7 celnych, 5 niecelnych i 4 zablokowane).

Skuteczność na początku roku to ogromna bolączka nie tylko kapitana Lecha, ale także całej ekipy Johna van den Broma. Lechici w dotychczasowych spotkaniach oddali aż 56 strzałów, z czego 20 celnych, a na koncie mają jedynie 3 bramki. Problem z wykończeniem ma nie tylko Ishak, ale także inni ofensywni zawodnicy: Filip Szymczak, Michał Skóraś czy Adriel Ba Loua. Iworyjczyk w meczu ze Stalą, inaugurującym ligowy rok, jako pierwszy z lechitów powinien wpisać się na listę strzelców i to nawet dwukrotnie. Górą jednak za każdym razem okazywał się Bartosz Mrozek, wypożyczony bramkarz Kolejorza.

W mediach społecznościowych często można przeczytać komentarze, że kapitan Lecha jest w kryzysie. Życzylibyśmy, aby każdy napastnik w polskiej lidze przechodził małe załamanie w taki sam sposób, w jaki przechodzi go Mikael Ishak.

Obserwuj nas także na Google News

Wielu piłkarzy polskiej ekstraklasy ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2023 roku. Ilu z nich pozostanie w swoich klubach, a ilu pożegna się aktualnym pracodawcą?Sprawdź w galerii --->

Najdrożsi zawodnicy PKO BP Ekstraklasy, którym kończą się ko...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski