Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapustka: Chcę się wyłączyć i popracować, by pojechać na Euro 2016

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
- Na tym zgrupowaniu po raz kolejny muszę udowodnić selekcjonerowi, że przydam się tej reprezentacji - mówi Bartosz Kapustka.
- Na tym zgrupowaniu po raz kolejny muszę udowodnić selekcjonerowi, że przydam się tej reprezentacji - mówi Bartosz Kapustka. Łukasz Solski
- Do poniedziałku czekam niecierpliwie na decyzję selekcjonera - mówi Bartosz Kapustka, 20-letni pomocnik Cracovii i reprezentacji Polski.

Jakie było twoje pierwsze wrażenie po przyjeździe do Arłamowa?Droga była bardzo kręta, a ja od dziecka mam chorobę lokomocyjną (śmiech). Warunki mamy fenomenalne, nigdy nie miałem okazji być w takim magicznym miejscu. Dla nas to super sprawa.

Ciągle walczysz o miejsce w kadrze, czy raczej już czujesz się pewniakiem na Euro?Wszystko może się wydarzyć, wolałbym nie zapeszać, choć z natury jestem optymistą. Na tym zgrupowaniu po raz kolejny muszę udowodnić selekcjonerowi, że przydam się tej reprezentacji i do poniedziałku czekam niecierpliwie na decyzję. Pewnie im bliżej poniedziałku, tym te nerwy będą większe.

Obserwując wasze treningi widzimy jednak, że Adam Nawałka dużo z tobą rozmawia, że jesteś dla niego ważnym zawodnikiem.Na tych częściach treningów, które wy obserwujecie, może tak to wyglądało. Czasem rozmawiałem z trenerem, ale każdy z nas ma okazje porozmawiać z trenerem o wszystkim, bo trener naprawdę wie o nas wszystko.

Myślisz już o tym jak to będzie we Francji, masz już swoje marzenia związane z tym turniejem. Może śniła ci się zwycięska bramka?Jestem człowiekiem, który twardo stąpa po ziemi. Przede wszystkim chcę dostać szansę od selekcjonera.

W kadrze jest kilku kolegów, jak Artur Boruc, którzy grali już choćby na Mundialu w 2006 roku. Ostrzegają was przed zagrożeniami, jakie niesie tak duży turniej?Jako zawodnicy jesteśmy spokojni. Chcemy dobrze wykonywać swoją pracę, nie myślimy o żadnej presji, ani o tym co się dzieje we Francji. Nie chcemy się rozpraszać, skupiamy się na dobrym przygotowaniu do Euro.

Piotrek Zieliński, zawodnik starszy od ciebie o dwa lata, mając świadomość tego, co go czeka w najbliższych tygodniach, podjął współpracę z psychologiem sportu. Ty nie myślałeś o tym?Za radą moich najbliższych od początku roku też współpracuję, zresztą z tym samym psychologiem co Piotrek. W dzisiejszym sporcie jest wiele aspektów, jak przygotowanie mentalne czy dieta, które są bardzo ważne. Nie można zaniedbać niczego. To dla mnie nowe doświadczenie, ale bazuję na tym, że mało się stresuję i podchodzę do wszystkiego z uśmiechem na twarzy, więc na początku nie byłem do tego za bardzo przekonany. Z czasem jednak będą sytuację, gdy taka pomoc się przyda.

Ostatni raz na dużej imprezie Polska grała cztery lata temu. Ty wtedy chyba byłeś już w liceum, ale Euro 2012 na pewno oglądałeś?Tak, w telewizji z rodziną, albo w gronie znajomych, już dokładnie nie pamiętam. Ale wtedy jeszcze chyba chodziłem do gimnazjum i bardzo przeżywałem występy biało-czerwonych. Dlatego jak czasem pomyślę, że teraz mogę wziąć w tym udział, to jest lekkie niedowierzanie, by nie powiedzieć szok.

Powiedziałeś niedawno, że nie podejmujesz rozmów transferowych przed końcem Euro 2016. Chcesz podbić cenę dobrym występem?Nie chcę podbijać swojej ceny (śmiech), najbliższe tygodnie pokażą, co będzie ze mną. Temat mojego ewentualnego bardziej kreują media, a on będzie poruszany dopiero w przyszłości. Teraz chcę się wyłączyć i popracować, by pojechać na Euro 2016.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kapustka: Chcę się wyłączyć i popracować, by pojechać na Euro 2016 - Nowiny

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski