Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kardynał Zenon Grocholewski we wspomnieniach. Cenił Stefana Stuligrosza i lubił placek drożdżowy ze śliwkami

Marek Zaradniak
Marek Zaradniak
Paweł Każmierczak
W sobotę o godz. 12 w Katedrze Poznańskiej pożegnamy zmarłego 17 lipca w Watykanie kardynała Zenona Grocholewskiego. Był on wysokim urzędnikiem Kurii Rzymskiej. W latach 1982-1998 sekretarzem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, w latach 1998/99 prefektem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, a w latach 1999-2015 prefektem Kongregacji do spraw Edukacji Katolickiej. W latach 2001-2011 był kardynałem diakonem, a od roku 2011 kardynałem prezbiterem.

Ten dostojnik Kościóła Katolickiego to rodowity Wielkopolanin. Urodził się w 11 października 1939 roku w Bródkach w gminie Lwówek, w powiecie nowotomyskim i tam został ochrzczony.

Po II wojnie światowej jego rodzina osiedliła się w Miedzichowie i tam spędził dzieciństwo. Po ukończeniu szkoły podstawowej wstąpił do Niższego Seminarium Duchownego w Wolsztynie, a potem studiował w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu. 18 marca 1961 roku w jego kaplicy otrzymał święcenia subdiakonatu z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka, metropolity poznańskiego, który również w archikatedrze poznańskiej 27 maja 1962 udzielił mu święceń diakonatu, a 27 maja 1963 r. prezbiteriatu.

W latach 1963-1966 młody ksiądz Zenon Grocholewski był wikariuszem w parafii Chrystusa Odkupiciela w Poznaniu. W 1966 roku wyjechał do Rzymu. Tam najpierw studiował prawo kanoniczne na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1972-1999 pracował w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej, dochodząc do stanowiska prefekta. Był także prezesem Sądu Kasacyjnego Państwa Watykańskiego.

Sprawdź też:

Współpracował z papieżem

21 grudnia 1982 roku papież Jan Paweł II mianował go sekretarzem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej i prekonizował biskupem tytularnym Acropolis. Święcenia biskupie otrzymał 6 stycznia 1983 roku w Bazylice św. Piotra w Rzymie z rąk papieża Jana Pawła. 16 grudnia 1991 roku został mianowany arcybiskupem.

W listopadzie 1999 roku z mianowania Jana Pawła II został prefektem Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, czyli urzędu watykańskiego zajmującego się całokształtem katolickiego systemu oświaty i nauki oraz wielkim kanclerzem Uniwersytetu Gregoriańskiego. W 2001 został kardynałem diakonem z kościołem tytularnym św. Mikołaja w Więzieniu. 21 lutego 2011 został kardynałem prezbiterem, a w roku 2015 został członkiem kolegium do spraw odwołań od wyroków dotyczących przestępstw zastrzeżonych w Kongregacji Nauki Wiary.

31 marca 2015 roku papież Franciszek przyjął jego rezygnację z urzędu prefekta Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej.

Znawca prawa kanonicznego

Kardynał Zenon Grocholewski uważany był za jednego z najlepszych współczesnych znawców prawa kanonicznego. Był autorem i współautorem licznych publikacji książkowych i artykułów. Łącznie jego bibliografia przekracza 550 publikacji w 12 językach. Poza językiem polskim posługiwał się także językiem włoskim, łaciną, francuskim, hiszpańskim i angielskim.

Zmarł 17 lipca 2020 w swoim mieszkaniu w Watykanie. 18 lipca 2020 w Bazylice św. Piotra została odprawiona msza święta żałobna pod przewodnictwem wicedziekana kolegium kardynalskiego, kardynała Leonardo Sandriego, po której papież Franciszek odprawił egzekwie żałobne.

Kardynał Zenon Grocholewski był m.in. doktorem honoris causa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (2004) i Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu (2018). W roku 2006 otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Poznania.

Lubił placek ze śliwkami

- Gdy braliśmy ślub, to kardynał Grocholewski miał mszę prymicyjną. Mój mąż i kardynał wychowywali się razem i razem chodzili do szkoły podstawowej. Bardzo się szanowali. Kardynał przyjeżdżał tutaj na Huby do swojej chrzestnej. Potem, gdy zamieszkali w Nowym Tomyślu, a on studiował w Poznaniu, zjawiał się rzadziej. Po otrzymaniu święceń przez trzy lata był wikariuszem w Poznaniu w parafii pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela, a potem wyjechał do Rzymu - wspomina Bożena Grocholewska z Bródek, żona kuzyna kardynała Zenona Grocholewskiego, nieżyjącego od 20 lat Floriana. I dodaje: - Czasy były takie, że były kłopoty z przyjazdem do Polski. A potem, kiedy można było już przyjeżdżać, odwiedził nas kilka razy. Był wspaniałym, bardzo lubianym człowiekiem, ale nigdy nie miał na nic czasu. Stale jeździł po uczelniach. Gdy został kardynałem w roku 2001, w podziękowaniu za chrzest w naszym kościele została odprawiona msza święta. Zrobiliśmy sobie ucztę i odbył się zjazd rodziny Grocholewskich. Dwa albo trzy lata temu, kiedy otrzymał honorowe obywatelstwo gminy Lwówek, odwiedził nas. W świetlicy spotkał się ze wszystkimi mieszkańcami. Rozmawiał z najstarszymi mieszkańcami. Pamiętał wszystkich, ale i jego starsi pamiętali. Potem pojechaliśmy do Lwówka na mszę - mówi Bożena Grocholewska.

Pani Bożena wspomina, że kardynał bardzo lubił placek drożdżowy na śliwkach i zwykle mawiał: - Przyjadę do Bródek, ale gdy będzie drożdżowy placek ze śliwkami.

Przyznaje też, że w Rzymie u kardynała nie byli ani razu, ale zaraz dodaje: - Mieliśmy gospodarstwo, trójkę dzieci, teściowie chorowali i musiałam się nimi zajmować. Nie dało rady. Śmiercią kardynała jesteśmy bardzo zasmuceni.

Sprawdź też:

Cenił Stefana Stuligrosza

Na znaczenie wiary w życiu i twórczości Stefana Stuligrosza zwraca uwagę w swym krótkim wspomnieniu dla KAI prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej kard. Zenon Grocholewski.

W związku z tym, że kardynał Zenon Grocholewski był prefektem Kongregacji do spraw Edukacji Katolickiej, pełnił funkcję Wielkiego Kanclerza Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej. W 2001 roku tytuł doktora honoris causa tej placówki otrzymał profesor Stefan Stuligrosz, którego twórczość oraz działalność była mu zawsze bardzo bliska.

Po śmierci profesora Stefana Stuligrosza kardynał Zenon Grocholewski w wypowiedzi dla Katolickiej Agencji Informacyjnej powiedział: - Profesor Stefan Stuligrosz był nie tylko wybitnym polskim kompozytorem, artystą, pedagogiem, profesorem, rektorem Akademii Muzycznej, założycielem i długoletnim dyrygentem Poznańskich Słowików, bardzo cenionym w kraju i za granicą, ale przede wszystkim był on wspaniałym człowiekiem. Budował mnie swoją osobowością.

Zdaniem prefekta Kongregacji do spraw Edukacji Katolickiej jego twórczość była niejako oddechem bogactwa jego serca, jego dobroci, prostoty, pogody ducha, a nade wszystko urzekającej wiary w Boga i nieustannego kontaktu z nim. Dodajmy, że podczas uroczystości nadania tytułu doktora honoris causa UAM kardynałowi Zenonowi Grocholewskiemu śpiewały Poznańskie Słowiki.

Zobacz zdjęcia:

Kardynał Zenon Grocholewski we wspomnieniach. Cenił Stefana ...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski