Lata 80. i 90., gwiazdy Hollywood i burleski - takie stylizacje upodobali sobie w tym roku mieszkańcy stolicy Wielkopolski. Większość bawić się będzie na imprezach tematycznych. Bale przebierańców zawitały też do szkół i przedszkoli.
- Przychodzą do mnie dzieci, które mówią, że pani kazała wszystkim przebrać się na żółto lub zielono. Modna jest tematyka bajkowa. Zdarza się też kosmos, ekologia. Dzieci często przebierają się również za zwierzęta - tłumaczy Anna Pawłowska, właścicielka wypożyczalni kostiumów na os. Przyjaźni.
Jak mówi, najmłodszym nie zawsze się to podoba.
- Wielu chłopców zamiast drzewem lub żabą, wolałoby być policjantem, żołnierzem, spidermanem, batmanem lub piratem - wylicza Anna Pawłowska. - Często pytają, czy mam w wypożyczalni coś strasznego?
Straszyć lubią też dziewczynki. Nie chcą już być księżniczkami. O wiele bardziej interesuje ich strój bohaterek z bajki "Monster High". Przebierają się nie tylko dzieci, ale i dorośli. Ci jednak wybierają najczęściej przebranie w stylu gwiazd Hollywood i burleski.
Panie, które udają się na elegancki bal, przeważnie decydują się na czerwień lub czerń. Sukienki w tych kolorach, często z elementami koronki, cieszą się największym zainteresowaniem. Kobiety nie chcą już wyglądać dziewczęco, ale eksponują swój seksapil. Modna jest też asymetria.
- Sukienki odsłaniające jedno ramię, jeden duży kolczyk, fryzura zaczesana na jedną stronę - precyzuje Ela Darło- wska, poznańska stylistka. - Inspiracje stanowią w tym roku lata 80. i 90. Popularne są, między innymi, duże bransoletki. W makijażu oczy są zwykle mocno podkreślone, nawet bardziej niż usta - wyjaśnia stylistka.
Jeżeli chodzi o fryzury, modna jest naturalność. - Brokat nie cieszy się już popularnością - stwierdza fryzjerka Krystyna Piasecka. - Panie częściej decydują się na biżuterię i opaski w stylu lat 60. Wiele klientek informuje mnie też, że wybiera się na imprezę tematyczną w stylu lat 20. czy 50.
W 2015 r. będziemy bawić się krócej niż w roku ubiegłym - bo tylko do 17 lutego. Nic więc dziwnego, że karnawałowe imprezy już się rozpoczęły. Podobnie jak ruch w salonach fryzjerskich.
- W styczniu mamy bardzo dużo zapisów na piątki i soboty. Podobnie wygląda to na początku lutego - przyznaje Krystyna Piasecka.
Ruch rozpoczął się też w salonach kosmetycznych, choć nie jest on jeszcze tak duży, jak na początku wiosny. Na pewne zabiegi warto jednak zapisać się wcześniej niż dzień przed planowaną imprezą. - Na przykład na przedłużanie rzęs. Jest to zabieg czasochłonny, który trwa minimum dwie godziny - wyjaśnia Marlena Gronowska, współwłaściciela salonu kosmetycznego Wyspa Urody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
