"Turbokozak" to konkurs, w którym liczą się umiejętności techniczne oraz dobra zabawa. Zawodnicy wykonują kolejne konkurencje i zdobywają punkty, na przykład za wygrany pojedynek sam na sam z bramkarzem, celne strzały z rzutów wolnych, czy bezbłędne wykonanie rzutów karnych.
Karol Linetty poradził sobie świetnie. Nie udało mu się zapunktować tylko w dwóch konkurencjach: "Płachta na byka" oraz "Nie kręć ze strzelisz".
Lechita uzyskał 158 punktów, co daje mu drugie miejsce w obecnej edycji "Turbokozaka". Pomocnik Kolejorza ustępuje tylko Bartoszowi Kapustce z Cracovii, który zdobył 9 "oczek" więcej. Tuż za Linettym plasują się Mateusz Szczepaniak z Podbeskidzia i Krzysztof Mączyński z Wisły, którzy zgromadzili 156 punktów.
- W telewizji wygląda to o wiele łatwiej - przyznał na koniec Karol Linetty.
A tak poradził sobie w "Turbokozaku Extra Level":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?