Kartą PKO BP za chorwacką autostradę nie zapłacisz? To nie nasza wina - twierdzi bank

- Na wakacjach w Chorwacji spotkała mnie przykra niespodzianka - mówi nasz czytelnik - Okazało się, że w niektórych punktach poboru opłat na autostradach nie działają karty wydawane przez PKO BP - bez znaczenia czy to w systemie Mastercard czy Visa - debetowe czy kredytowe. Przed kolejnym wyjazdem za granicę będę musiał poważnie zastanowić się, co zrobić, bo na świecie miejsc, w których nie akceptuje się gotówki, przybywa.

Pan Piotr jest klientem PKO BP od wielu lat. - Dotąd z kart debetowej i kredytowej PKO BP korzystałem bez przeszkód w Polsce i za granicą - mówi czytelnik "Głosu Wielkopolskiego"

- Tak też było w większości miejsc w Chorwacji. Gdy po raz pierwszy na tamtejszej autostradzie nie przeszła mi płatność kartą uznałem, że to awaria terminala. Po prostu zapłaciłem gotówką i pojechałem dalej. Nie potraktowałem poważnie stwierdzenia pana z obsługi, że karty PKO BP nie są akceptowane. Kolejne udane transakcje w innych bramkach upewniły mnie, że sytuacja była jednorazowa. Niestety, powtórzyła się gdzie indziej i postawiła mnie w bardzo niekomfortowej sytuacji

- opisuje.

Kolejnym punktem, w którym karty wydawane przez PKO BP nie były akceptowane, okazała się bramka bezobsługowa, przy której płatność kartą była jedyną możliwością.

- Zablokowałem ruch, bo terminal nie akceptował ani karty debetowej, ani kredytowej, co gorsza, jako, że zdarzyło się to już w czasie powrotu do Polski, nie byłem nawet pewien, czy uzbieramy dość chorwackiej waluty na opłatę - relacjonuje. - Na szczęście udało się, pracownicy autostrady, którzy musieli przyjechać na miejsce, załatwili sprawę sprawnie. Tym, co mnie zdziwiło, było przyklejone koło terminala logo PKO BP z napisem "NO". Sądzę więc, że nie byłem pierwszy.

Po powrocie do kraju pan Piotr zgłosił sprawę w banku. Zgłoszenie potraktowano jak reklamację. - Z tym, że nie miałem wobec banku żadnych roszczeń - podkreśla mężczyzna. - Chciałem tylko wyjaśnienia na czym polega problem i odpowiedzi w jaki sposób bank zamierza go rozwiązać.

Bank umywa ręce

Uprzejmie informuję, że PKO Bank Polski przeanalizował dane z systemu autoryzacyjnego Banku i na tej podstawie ustalił, iż wskazane operacje zostały odrzucone, gdyż nie spełniały wymogów bezpieczeństwa określonych w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (...) – tzw. dyrektywie PSD2. Rozporządzenie wykonawcze do dyrektywy PSD2 od 14 września 2019 r. zaczęło obowiązywać dostawców usług płatniczych (w tym banków, skok-ów, instytucji płatniczych). Zaistniała sytuacja była spowodowana ustawieniami po stronie akceptanta (punktu, w którym realizowana była operacja), na które Bank nie miał wpływu. (...) Wskazane operacje dokonane na terytorium EOG Terminale państw EOG powinny być dostosowane do wymagań regulacji PSD2 i procesować operacje w oparciu o mikroprocesor karty

- napisano w piśmie skierowanym do klienta.

- Nie pociesza mnie, że moje pieniądze są bezpieczne do tego stopnia, że nie mogę z nich skorzystać - ironizuje nasz czytelnik. - Inne banki jakoś sobie widać z tym problemem poradziły. Jeśli PKO BP tego nie zrobi, przed kolejnym wyjazdem zagranicznym będę musiał zdecydować czy nie będzie bezpieczniej korzystać z usług innego banku.

- Mamy świadomość sytuacji, natomiast nie wynika ona z błędu po naszej stronie. - twierdzi Joanna Fatek z PKO BP. - Niezwłocznie powiadomiliśmy organizację płatniczą. Przyczyną jest nieprawidłowa parametryzacja terminali u akceptanta kart. Pracujemy nad jak najszybszym rozwiązaniem tego problemu - dodaje

ZOBACZ TEŻ: