18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazik w Poznaniu: Wrzućcie to na YouTube! [ZDJĘCIA, FILMY]

Marcin Kostaszuk
"Koncert dla Hani": Kwartet Pro Forma i goście. 22 marca 2012 r.
"Koncert dla Hani": Kwartet Pro Forma i goście. 22 marca 2012 r. Marcin Kostaszuk
- Mam prośbę do tych, którzy nagrywali dzisiejszy wieczór. Wrzućcie to jak najszybciej na YouTube, żeby ludzie wiedzieli co się tu wydarzyło - tak Kazik Staszewski podsumował niezwykły czwartkowy wieczór w poznańskiej Scenie Na Piętrze.

Charytatywny koncert nie był mocno nagłośniony - część miejsc w niewielkiej przecież Scenie nie była zajęta. Tym większa może być satysfakcja około 150 osób, które zdecydowały się kupić bilety i wesprzeć leczenie siostry basisty Kwartetu Pro Forma Wojtka Strzeleckiego.

Największym magnesem było oczywiście nazwisko Kazika Staszewskiego, ale dzięki temu sporo widzów obejrzało przy okazji mniej znanych przyjaciół Pro Formy. "Łukasz "Spalding" Majewski zaprezentował błysnął dowcipnymi piosenkami w aranżacji na gitarę akustyczną i klawisze - najbardziej spodobała się jego chyba jednak trochę autoironiczna piosenka "o łysym frajerze". Drugi tego wieczoru duet stworzyli Magda Nowakowska (zjawiskowa wokalistka znana z formacji Mairess) i gitarzysta Przemysław Śledź, który po dwóch piosenkach z Magdą zaprosił na jej miejsce Piotra Woźniaka. Obaj panowie skutecznie zachęcili nas do oczekiwania na ich wspólną płytę z przeróbkami dawnych polskich przebojów - intrygująca była zwłaszcza ich wersja jednego z utworów duetu Andrzej i Eliza.

W drugiej części sceną władał już Kwartet Pro Forma, w porywach rozrastający się do rozmiarów... septetu. Na kilka piosenek dołączył do zespołu Grzegorz Tomczak, dwie dorzuciła do puli Jagoda Lembicz (żona lidera Pro Formy), kilka kompozycji Kwartet zagrał tez samodzielnie - między innymi z repertuaru Stanisława Staszewskiego, którego syn pojawił się na scenie grubo po 20.

- Zagramy Państwu utwory, które ćwiczyliśmy przez ostatni miesiąc - zagaił Kazik. To był żart: z zespołem zobaczył się zaledwie 8 godzin wcześniej. Mimo to połączenie zaiskrzyło - bezproblemowo przebrnęli przez "Celinę" i "Mariannę", świetnie zagrali "W południe" a skrzydeł dostali przy "Brooklyńskiej radzie Żydów" i nieznanych z koncertowych wykonań "Latającym Holendrze" poprzedzonym stosownym wprowadzeniem o historii tego utworu i "Komandorze Tarkinie" (z solowej płyty Kazika "Melassa").

Na tym wieczór miał się zakończyć, ale jakoś nikt nie miał ochoty opuścić sceny. Publiczność wykorzystała fakt licytacji płyt i ozdobionego autografami plakatu z imprezy. - Damy 400 złotych, ale zagracie "Bal kreślarzy" - rzucił jeden z widzów. Reszta struchlała na taką bezczelność, ale sam Kazik ze stoickim spokojem rzucił: "Nie wiem jak chłopaki, ale ja to umiem...". Utargować udało się jeszcze "Gdy nie ma dzieci", ale tu już muzycy byli bezwzględni i prowadzący koncert Krzysztof Gajda improwizował dodatkową zbiórkę do kapelusza - a tak naprawdę do...peruki Strzeleckiego.

Nie zdziwiłbym się, gdyby to był początek dłuższej współpracy Kazika z Pro Formą. Któż by przewidział taki rozwój wydarzeń - wszak miał to być jedynie wieczór o charakterze charytatywnej zbiórki... Pewne jest, że w tym przypadku za wsparcie dla dotkniętej chorobą poznanianki artyści odpłacili wydarzeniem niepowtarzalnym, co zasugerował sam Kazik apelem o zasilenie YouTube filmami. Co też niniejszym czynimy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski