Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kędziora do kadry? Juskowiak: Mecze z Legią mu nie wyszły

Karol Maćkowiak
Kędziora do kadry? Juskowiak: Mecze z Legią mu nie wyszły
Kędziora do kadry? Juskowiak: Mecze z Legią mu nie wyszły Waldemar Wylegalski
Czy młody obrońca Lecha Poznań, Tomasz Kędziora powinien zostać powołany na czerwcowy mecz reprezentacji z Gruzją? - Pewnie byłoby o to łatwiej, gdyby miał więcej wejść ofensywnych, wypracował bramkę, zaliczył asystę lub sam strzelił gola – nie ukrywa Andrzej Juskowiak, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie.

Łukasz Piszczek ledwo co wrócił do zdrowia, Paweł Olkowski wciąż leczy złamaną nogę – trener Adam Nawałka ma prawdziwy ból głowy z doborem zawodnika, który w czerwcowym meczu eliminacji Mistrzostw Europy z Gruzją gwarantowałby odpowiedni poziom na prawej stronie bloku defensywnego. Coraz częściej w kontekście gry w narodowych barwach wymienia się Tomasza Kędziorę z Lecha Poznań. Czy słusznie?

- Pewnie byłoby o to łatwiej, gdyby miał więcej wejść ofensywnych, wypracował bramkę, zaliczył asystę lub sam strzelił gola. W ostatnim czasie brakowało mi jego wejść ofensywnych – mówi Andrzej Juskowiak, były zawodnik Lecha Poznań i srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. - Te mecze na szczycie z Legią nie wyszły Kędziorze, widziałem dużo lepsze mecze w jego wykonaniu – twierdzi "Jusko".

Sztab szkoleniowy kadry wyboru nie ma zbyt dużego, zaś Kędziora na swojej pozycji należy do najlepszych w lidze. Mimo że jego forma ostatnio nie była najwyższa, ma atuty, które wyróżniają go na tle innych defensorów. Inna sprawa, że po prostu w tym momencie trudno znaleźć kogokolwiek lepszego.

Gdyby wcześniej wymieniona dwójka była w pełni sił, Kędziora prawdopodobnie mógłby pomarzyć o koszulce z orłem na piersi. Kędziora o wiele lepiej prezentował się jesienią, kiedy zdobył trzy bramki. Wiosną trafił raz z rzutu karnego. Mimo wszystko powołanie go do szerokiej kadry to całkiem realny scenariusz.

- Jest wybiegany, ma duży atut w postaci umiejętności dośrodkowania w pełnym biegu. Poza tym umie dobrze grać głową przy stałych fragmentach gry, co wobec faktu, że w meczu z Gruzją nie zagra Kamil Glik, może być bardzo ważne. Rzeczywiście na tej pozycji nie mamy zbyt wielkiego wyboru. Jest jeszcze Grzegorz Wojtkowiak, który wraz z Jakubem Wawrzyniakiem stanowi o sile Lechii Gdańsk. Niektórzy zwracają uwagę, że oni zbyt mocno angażują się w grę ofensywną. Uważam, że właśnie dzięki temu odsuwają przeciwnika od własnego pola karnego. Najlepszą obroną jest atak – argumentuje Juskowiak.

Czy młody Kędziora jest gotowy, by trafić do pierwszej reprezentacji? - Grał już w młodzieżowych zespołach narodowych, jest pewny siebie, a jednocześnie ułożony – dodaje były napastnik Lecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski