Kibice Lecha Poznań głodni sukcesu w europejskich pucharach. Mecz z Fiorentiną ponownie obejrzy komplet publiczności

Zainteresowanie na mecz Kolejorza z Fiorentiną cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. W dzień ogłoszenia sprzedaży wejściówek na pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Konferencji Europy niebiesko-biali fani rzucili się do ich kupna. Po zaledwie kilku godzinach klub poinformował, że biletów praktycznie nie ma. Zostały jedynie zarezerwowane miejsca dla osób posiadających karnety. Ci wejściówki na pojedynek z "Fiołkami" mogli wykupić do poniedziałku, 27 marca.

Przeczytaj także: Piłkarze Lecha Poznań pomogą reprezentacji Polski wstać z kolan? Dwóch graczy Kolejorza z szansami na grę od od pierwszych minut

Dzisiaj, od godziny 10 bilety przeznaczone dla karnetowiczów, które pozostały w systemie, trafiły do otwartej sprzedaży. Nie trzeba było długo czekać, aby reszta wejściówek rozeszła się w rekordowym tempie. Oznacza to, że na 17 dni przed pierwszym gwizdkiem arbitra w spotkaniu z Fiorentiną mecz na stadionie przy Bułgarskiej kolejny raz zobaczy komplet publiczności. To drugie takie zdarzenie w bieżącym sezonie. Przedtem poznański obiekt został wypełniony do ostatniego krzesełka w pojedynku przeciw szwedzkiemu Djurgarden (2:0).

Mecze z największą liczbą kibiców na stadionie w Poznaniu w sezonie 22/23:

• Lech Poznań - Djurgarden (Liga Konferencji): 40222 widzów
• Lech Poznań - Legia Warszawa (ekstraklasa): 35410 widzów
• Lech Poznań - Bodo/Glimt (Liga Konferencji): 34017 widzów
• Lech Poznań - Villarreal (Liga Konferencji): 30117 widzów
• Lech Poznań - Karabach Agdam (Liga Konferencji): 25118 widzów
• Lech Poznań - Widzew Łódź (ekstraklasa): 23725 widzów
• Lech Poznań - Raków Częstochowa (ekstraklasa): 22117 widzów

Kolejorz w kwietniu rozegra na swoim stadionie zaledwie trzy konfrontacje. Pierwsze z nich odbędzie się w najbliższą niedzielę, 2 kwietnia, a przeciwnikiem lechitów będzie Pogoń Szczecin. Ten pojedynek również cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony fanów, a mecz na żywo zobaczy ok. 30 tysięcy. To spotkanie będzie istotne w kontekście walki o trzecie miejsce w ligowej tabeli. Lechici mają trzy punkty przewagi nad Portowcami. Zwycięstwo powiększyłoby ten dystans. Dodatkowo Kolejorz miałby handicap w postaci meczów bezpośrednich. Oznacza to, że gdyby oba zespoły miałyby równą liczbę "oczek", wyżej sklasyfikowany będzie Lech.

Drugie spotkanie przy Bułgarskiej zostanie rozegrane w Wielką Sobotę (8 kwietnia). Mecz będzie równie istotny, bowiem rozegrają się wówczas Derby Poznania. Zieloni, praktycznie pewni utrzymania, będą chcieli pokrzyżować Kolejorzowi plany w walce o podium. Będą polować także na pierwsze zwycięstwo z rywalem zza miedzy od 14 maja 1995 roku. W ostatnim pojedynku między tymi ekipami, które odbyło się także przy Bułgarskiej (choć to Warta była formalnie gospodarzem) górą był Kolejorz, który po trafieniu Afonso Sousy wygrał 1:0.