Kibice Lecha Poznań spotkali się z trenerem oraz piłkarzami. "Pierwszy Gwizdek" powrócił po trzech latach przerwy. Zobacz zdjęcia

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Każdy z uczestników imprezy mógł zamienić kilka zdań z piłkarzami pierwszego składu Kolejorza oraz sztabem szkoleniowym z Holendrem Johnem van den Bromem na czele, a także otrzymać autografy.
Każdy z uczestników imprezy mógł zamienić kilka zdań z piłkarzami pierwszego składu Kolejorza oraz sztabem szkoleniowym z Holendrem Johnem van den Bromem na czele, a także otrzymać autografy. Waldemar Wylegalski
Kibice Lecha Poznań w całkiem sporej liczbie zgromadzili się w czwartkowe popołudnie (2 lutego) w Klubie Muzycznym B17, zlokalizowanym na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Powód? Powrót po blisko trzech latach tradycyjnego, zimowego spotkania fanów z piłkarzami oraz sztabem szkoleniowym przed pierwszym meczem rundy wiosennej w Poznaniu pod nazwą "Pierwszy gwizdek". Ostatni raz takie spotkanie miało miejsce w 2020 roku... także 2 lutego. Wówczas do imprezy doszło na Placu Wolności.

Pomimo że Kolejorz ma za sobą już pierwszy mecz w rundzie ze Stalą Mielec (0:0), to cały czas fani Lecha Poznań oczekują na pierwszy gwizdek sędziego na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. W najbliższą niedzielę, 5 lutego Kolejorz zmierzy się z Miedzią, z którą w minioną środę zremisował w Legnicy 2:2.

Mecz z ekipą prowadzoną przez trenera Grzegorza Mokrego będzie jednym z minimum dziewięciu zaplanowanych spotkań w stolicy Wielkopolski. Liczba tych meczów może wzrosnąć pod warunkiem, że niebiesko-biali uporają się w Lidze Konferencji z Bodo/Glimt.

Zobacz zdjęcia ze spotkania kibiców Lecha Poznań z piłkarzami i sztabem szkoleniowym:

- Akcja "Pierwszy gwizdek" jest już dobrze znana kibicom Kolejorza, którzy co roku nie tylko aktywnie uczestniczyli w tym wydarzeniu, ale także w ciągu ostatnich dwóch lat często pytali o, to kiedy wróci to zimowe spotkanie z piłkarzami. Liczymy na to, że w tym roku pojawi się wielu fanów, którzy swoją obecnością dodadzą zawodnikom energii do tego, by wiosna była nasza

- powiedział Wojciech Terpiłowski, kierownik marketingu wizerunkowego Lecha Poznań. Przerwa w organizowaniu akcji była spowodowana pandemią koronawirusa, która uniemożliwiała organizację imprez masowych. Szczególnie dotyczyło to zawodników ekstraklasy, którzy byli poddawani szczególnym rygorom sanitarnym.

Każdy z uczestników imprezy mógł zamienić kilka zdań z piłkarzami pierwszego składu Kolejorza oraz sztabem szkoleniowym z Holendrem Johnem van den Bromem na czele, a także otrzymać autografy. Oprócz tego zgromadzeni kibice dostali prezent w postaci voucheru -50 procent właśnie na niedzielny mecz Kolejorza z Miedzią Legnica.

Zobacz nasze wnioski po dwóch, jakby nie patrzeć, nieudanych meczach lechitów.Przejdź do galerii ---->

Falstart Lecha Poznań. Nasze wnioski po remisach w Mielcu i Legnicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie