Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca autobusu MPK Poznań brutalnie pobity. Sąd skazał dwóch napastników na bezwzględne więzienie

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Mikołaj S. i Mikołaj M. zostali skazani za brutalne pobicie kierowcy autobusu MPK Poznań
Mikołaj S. i Mikołaj M. zostali skazani za brutalne pobicie kierowcy autobusu MPK Poznań Robert Woźniak
W poznańskim sądzie zapadł wyrok w sprawie pobicia kierowcy autobusu MPK Poznań. Dwaj oskarżeni - Mikołaj S. i Mikołaj M. zostali skazani na karę bezwzględnego więzienia. Poszkodowany pan Tadeusz jest zadowolony z wyroku.

Pod koniec października ubiegłego roku w autobusie linii nr 169 w Poznaniu doszło do brutalnego incydentu. W pojeździe jechała grupa czterech osób: dwóch kobiet i dwóch mężczyzn. Mężczyźni byli pijani, głośni i wulgarni. W pewnym momencie jeden z nich uderzył w twarz innego pasażera.

Czytaj też: TU ZNAJDZIECIE DZIŚ ARKUSZE I ODPOWIEDZI MATURALNE Z JĘZYKA POLSKIEGO

Na to zareagował kierowca, pan Tadeusz, który zatrzymał pojazd i postanowił zwrócić uwagę agresorom. Wtedy mężczyźni zaczęli okładać kierowcę. Został on ciężko pobity przez napastników - Mikołaja S. i Mikołaja M. Kierowca doznał obrażeń twarzy, groziła mu utrata wzroku. Tak się na szczęście nie stało. Pan Tadeusz po trzech miesiącach wrócił do pracy.

W środę, 4 maja rozpoczął się proces dwóch oskarżonych. Mikołaj S., który był prowodyrem całego zajścia, usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednego z pasażerów oraz pobicia - wspólnie i w porozumieniu - kierowcy autobusu MPK. Drugiemu z mężczyzn, Mikołajowi M. przedstawiono zarzut pobicia pana Tadeusza. Zachowanie mężczyzn zostało potraktowane jako występek chuligański.

Obaj oskarżeni byli wcześniej karani za różne przestępstwa. Chcieli dobrowolnie poddać się karze 1 roku i 6 miesięcy więzienia, jednak nie zgodził się m.in pokrzywdzony twierdząc, że kara jest zbyt niska.

Oskarżeni przyznali się przed sądem do winy i przeprosili pokrzywdzonego.

– Chciałem wyrazić swoją skruchę i z całego serca prosić pana o przyjęcie przeprosin. Czasu niestety nie cofnę, ale gdybym tylko mógł, to nie dopuściłbym do tego, co się wydarzyło tamtego feralnego dnia. Wiem również, że z bólu i cierpienia jakie pan przeszedł również nie jestem w stanie odebrać. Przepraszam i proszę o wybaczenie

– zwrócił się podczas rozprawy do pana Tadeusza oskarżony Mikołaj M.

Kierowca przyjął przeprosiny i wybaczył oskarżonym.

– Ja tym panom przebaczam. Uważam, że ci oskarżeni to są biedni ludzie pod względem emocjonalnym, psychicznym, skoro zrobili taki błąd. Jest też kwestia społeczna, że wchodzą ludzie do autobusu - w tym momencie jako bandziory - i biją pasażerów i jeszcze kierowcę, który wiezie ich do jakiegoś celu. To jest absurd

– mówił w sądzie pan Tadeusz.

Jeszcze tego samego dnia sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Mikołaj S. został skazany na karę łączną 2 lat i 8 miesięcy więzienia. Ponadto musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia dla kierowcy i 500 zł dla pasażera, którego uderzył. Z kolei drugiego oskarżonego, Mikołaja M. sąd skazał na karę 2 lat więzienia oraz zobowiązał go do zapłaty 5 tys. zł zadośćuczynienia dla pana Tadeusza.

Wyrok nie jest prawomocny.

Zobacz też:

Oszuści i naciągacze poszukiwani przez policję z Wielkopolsk...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski