Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kleczew: Górnik zmarł przez niewydolność krążenia

OBAR
Sekcja zwłok 49-letniego górnika z Kopalni Węgla Brunatnego "Konin" w Kleczewie wykazała, że przyczyną jego śmierci była niewydolność krążenia spowodowana zmiażdżeniem ręki.

Mężczyzna zmarł kilka dni temu w kaliskim szpitalu. Trafił tam po wypadku, do którego doszło na wydziale mechanicznym konińskiej kopalni w Kleczewie. Tokarka przy której pracował górnik wciągnęła mu rękę. Dzięki przytomności górnika i szybkiej interwencji jego kolegów, mężczyzna zdołał wyjąć dłoń z maszyny.

Opatrzony przez zakładową pielęgniarkę 49-latek został przewieziony najpierw do konińskiej, a potem kaliskiej lecznicy. Tam przeszedł operację i trafił na oddział pooperacyjny. Potem jego stan nagle się pogorszył i 49-latek został przewieziony na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie zmarł.

Sprawę śmierci mężczyzny cały czas bada konińska prokuratura. Państwowa Inspekcja Pracy w Koninie sprawdza natomiast, czy w KWB Konin nie doszło do złamania przepisów BHP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski