Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klempicz i Konin ciągle są atutowymi kartami regionu w atomowej grze

Paweł Mikos
S. Siewior
Marszałek Wielkopolski Marek Woźniak spotkał się wczoraj z Hanną Trojanowską, pełnomocnikiem rządu ds. energetyki jądrowej. Podczas spotkania przedstawiciele samorządu województwa usłyszeli zapewnienie, że wielkopolski Klempicz wraz z Żarnowcem (woj. pomorskie) są dwiema lokalizacjami, które będą rozważane w pierwszej kolejności, jeżeli chodzi o budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Wynika to głównie z przeprowadzonych w tych miejscowościach badań terenowych.

- Ministerstwo Gospodarki posiada dokładne dane o tym, kiedy była projektowana w Klempiczu elektrownia "Warta". Teraz trzeba będzie je tylko zweryfikować, uaktualnić - mówi marszałek Woźniak. W tej kwestii samorząd województwa zamierza ściśle współpracować z resortem odpowiedzialnym za energetykę.

- Zamierzamy także wspólnie prowadzić kampanię informacyjną dotyczącą energetyki jądrowej. Chcemy w jasny i zrozumiały sposób przekazać społeczeństwu wiadomości dotyczące techniki, zagrożeń, ale również korzyści, jakie niesie ze sobą elektrownia atomowa - zapewnia Marek Woźniak.

W opinii marszałka województwa, bardzo pozytywne wrażenie na pełnomocniczce rządu wywarła ostatnia ankieta, która odbyła się w gminie Lubasz, w której leży Klempicz. Większość z biorących udział w badaniu osób opowiedziała się za taką inwestycją w swoim sąsiedztwie.

30 lat - w takiej perspektywie rozważana jest budowa elektrowni jądrowej pod Koninem

- Ze słów Hanny Trojanowskiej wynika, że jest to pozytywnie postrzegany sposób podchodzenia do tej inwestycji. Przy wyborze lokalizacji elektrowni będą bowiem brane pod uwagę aspekty merytoryczne i techniczne, a nie to kto częściej pojawia się w mediach i w ministerialnych korytarzach - twierdzi Marek Woźniak.

Prowadzono także dyskusję o ewentualnej możliwości budowy reaktora w okolicach Konina. Jednak ta lokalizacja jest raczej rozważana w perspektywie 30 lat, do czasu wyczerpania złóż węgla brunatnego, poinformował marszałek.

Do głównych zadań samorządu województwa będzie należało między innymi sprawdzenie statusu gruntów, na których miałaby stanąć elektrownia. Jednak z tym nie powinno być kłopotów, ponieważ w latach 80., kiedy pierwotnie w Klempiczu miał stanąć reaktor, władze przejęły wszystkie grunty. Obecnie powinny one należeć do Skarbu Państwa oraz do gminy Lubasz.
W przyszłym tygodniu powinny także zapaść wstępne decyzje, na jakie zadania związane z energetyka atomową Wielkopolska wyda pieniądze w 2010 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski