Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klient: "Odmówiono mi sprzedaży ekogroszku w markecie. Nie chciałem poświadczyć nieprawdy"

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Opał można kupić w tradycyjnym składzie, ale oferują go też markety. Właściciele składów węgla zapewniają, że nie mają możliwości sprzedaży opalu na fakturę, ale bez podwyższenia ceny o akcyzę
Opał można kupić w tradycyjnym składzie, ale oferują go też markety. Właściciele składów węgla zapewniają, że nie mają możliwości sprzedaży opalu na fakturę, ale bez podwyższenia ceny o akcyzę Andrzej Muszyński
Klient bydgoskiej Castoramy twierdzi, że nie mógł kupić w markecie opału, bo odmówił skłamania w oświadczeniu o przeznaczeniu ekogroszku. „Mogłem zaznaczyć, że mam staw hodowlany, albo zakład kowalski. Nie chciałem kłamać. Odszedłem z niczym”.

- Słyszałem, że to powszechna praktyka w marketach, ale sam przekonałem się dwa razy, że robi tak Castorama - opowiada Waldemar Klorek, przedsiębiorca.

Kilka dni temu przy okazji zakupów w bydgoskim markecie budowlanym postanowił dokupić opał. Położył na taśmie przy kasie worek ekogroszku.

- Kasjerka zapytała mnie, czy kupuję prywatnie, czy na firmę. Powiedziałem, że na firmę. Ona na to: Proszę wypisać tu taki dokument z nazwą firmy. W oświadczeniu znajduje się rubryka, w której trzeba wpisać cele, na jakie przeznaczę ekogroszek. Podsunęła mi kartkę z różnymi pozycjami określającymi, na co mogę wykorzystać opał, w tym między innymi znajduje się fakt posiadania stawu rybnego... Mówiłem, że nie będę czegoś takiego poświadczał, bo potrzebuję do palenia w piecu, bo przeważnie do tego się używa opału...Kasjerka na to, że w takim razie nie sprzeda. Odszedłem z niczym.

Podobne sytuacje, jak wynika z tego, co mówi nasz Czytelnik, mogły mieć miejsce już wcześniej. Kwalifikacji, które zwalniają z opłaty akcyzowej na formularzu, który klient dostał w Castoramie, jest 21. Wśród nich takie „przeznaczenia” ekogroszku, jak: do prac ogrodniczych, do procesu metalurgicznego, mineralogicznego, redukcji chemicznej.

- Widocznie robią jakiś wybieg. Jeśli ktoś kupuje prywatnie, to wskazując, że będzie ogrzewał gospodarstwo domowe. A kiedy kupuje się na firmę, to trzeba doliczyć akcyzę. Tłumaczyłem tej kobiecie, żeby tak zrobiła, ale ona twierdziła, że nie może - mówi Klorek. - Przypuszczam, że to może mieć związek z faktem, iż towar ma przypisaną konkretną cenę, po której jest sprzedawany i tak też jest to ujmowane w wewnętrznym systemie marketu. Z jakichś powodów pracownicy marketu nie chcą, albo nie mogą zmieniać ceny o wysokość akcyzy - mówi.

Co na to Castorama? Do zamknięcia tego tekstu niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, skąd opisane zachowanie pracowników. Sprawę bada również Krajowa Administracja Skarbowa.

- Są określone warunki, które trzeba spełnić, by móc kupić towar bez akcyzy. Dotyczy to, m.in. węgla. Przekazałem pytanie inspektorowi zajmującemu się właśnie tematyką akcyzy - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. Sprawdzimy, czy we wskazanych przypadkach faktycznie mamy do czynienia ze zwolnieniami.

Przepisy dotyczące kupna opału zmieniły się w styczniu 2019 roku. Od tamtego czasu każdy kupujący węgiel, miał węglowy, czy ekogroszek w składzie lub markecie zobowiązany jest do określenia do jakich celów będzie stosował opał. Przedsiębiorcy muszą spełnić wskazane przez prawo wymogi dotyczące wyjątków uprawniających do kupna węgla bez akcyzy.

- Przedsiębiorca może kupić opał jako osoba prywatna i wtedy spisujemy dane osobowe - w tym adres, PESEL. Nabywca jest wtedy zwolniony z akcyzy - słyszmy w jednym ze składów opału we Włocławku. - Jeżeli chce kupić węgiel albo ekogroszek jako przedsiębiorca, to musi podać NIP i dane do faktury. Ja muszę mu wtedy naliczyć akcyzę bez względu na ilość i bez względu na to, jakby on tam próbował tę akcyzę ominąć - mówi właściciel składu. - Wtedy on ma podstawę do odliczenia podatku VAT i odliczenia zakupu opału od dochodu. Ale nie ma możliwości wystawienia faktury i tak po prostu sprzedaży opału bez akcyzy. Jeżeli tak zrobię, to ja muszę zapłacić podatek akcyzowy (ten wynosi 37,47 zł od tony).

Wątpliwości co do składania oświadczeń zgodnie z wymogami nowej ustawy mieli też przedsiębiorcy zrzeszeni w Izbie Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Na ich uwagi w styczniu ubiegłego roku odpowiedział Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej:

„W sytuacji gdy Wnioskodawca sprzedając wyroby węglowe finalnemu nabywcy węglowemu nie może uzyskać od tego nabywcy (...) danych, dane te są rozbieżne lub nabywca ten odmawia np. okazania (...) dokumentu potwierdzającego tożsamość, wówczas Wnioskodawca powinien naliczyć do sprzedawanych wyrobów węglowych podatek akcyzowy z uwagi na nie wypełnienie warunków do zastosowania (...) zwolnienia z opodatkowania akcyzą.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Klient: "Odmówiono mi sprzedaży ekogroszku w markecie. Nie chciałem poświadczyć nieprawdy" - Gazeta Pomorska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski