Klubowe Mistrzostwa Świata w siatkówce. Perugia pokonała Itambe Minas i awansowała do finału

Perugia podchodziła do półfinałowego starcia nie doznając porażki w fazie grupowej, rywale zaś przegrali z Itasem Trentino.

Drużyna Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka była zdecydowanym faworytem półfinałowego spotkania, co miało także odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mecz był jednostronny i zakończył się pewnym zwycięstwem Sir Safety Perugii, głównie za sprawą Polaków. Kamil Semeniuk zdobył 15 punktów, i był najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania. Z kolei Wilfredo Leon atakował z 77% skutecznością i ostatecznie zapisał przy swoim nazwisku 11 "oczek".

Drugie spotkanie półfinałowe w którym Itas Trentino mierzyło się z obrońcą tytułu, Sadą Cruzeiro, zapowiadało się znacznie ciekawiej. Obie drużyny spotkały się ze sobą rok temu, i wówczas Brazylijczycy w fazie grupowej pokonali zespół z Trydentu 3:0.

W pierwszej odsłonie Itas Trentino zdemolowało swojego rywala, wygrywając do 13. Druga partia była dużo bardziej wyrównana, ale w końcówce nieco lepsi okazali się siatkarze z Włoch. W trzecim secie ponownie Itas dzielił i rządził, tym samym potwierdzając swoją wyższość nad Sadą Cruzeiro i rewanżując się za ubiegłoroczną porażkę.

Najskuteczniejszy w ekipie Itas Trentino był Alessandro Michieletto, który zdobył 16 punktów.

Wyniki półfinałów KMŚ:

Sir Safety Perugia - Itambe Minas 3:0 (25:19, 25:19, 25:17)
Itas Trentino - Sada Cruzeiro 3:0 (25:13, 25:22, 25:17)

Finał Perugia-Trentino rozpocznie się w niedzielę o 20:00. Co ciekawe oba zespoły rywalizowały ze sobą już dwukrotnie w tym sezonie. Oba starcia zakończyły się zwycięstwem drużyny Semeniuka i Leona.

Bez względu na rezultat finałowego spotkania, dla Perugii to już jest największy sukces w KMŚ. Do tej pory nie zdobyli nawet medalu.