Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kluszkowce. Szokujące doniesienie rodziców uczennic: wikary katecheta obmacywał nasze córki [WIDEO]

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Górale z Kluszkowców nad Jeziorem Czorsztyńskim są w szoku. Wikary, który w ich parafii pracował od dwóch lat, miał molestować aż 15 dzieci!

Autor: TVN24

Nowotarska prokuratura wyjaśnia, czy ojciec Grzegorz Z. z zakonu karmelitów bosych molestował seksualnie małoletnie dziewczynki. Wczoraj wszczęła w tej sprawie śledztwo. Duchowny jeszcze dzień wcześniej był wikarym w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Kluszkowcach na Podhalu. W tej wiosce pracował też jako katecheta. Tę ostatnią funkcję prawdopodobnie wykorzystywał, żeby zbliżyć się do 15 uczennic, które nauczał religii. Miał obmacywać je podczas zajęć w szkole.

Lubieżnik na wolności
- Sprawa jest naprawdę świeża - zastrzega Józef Palenik, prokurator rejonowy z Nowego Targu. - Zawiadomienie o potencjalnym molestowaniu dostaliśmy w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Dopiero we wtorek rano rozpoczęliśmy wszystkie czynności.

Wczoraj nie było szansy, aby przesłuchać świadków, ofiary duchownego i być może wystąpić o tymczasowy areszt. Wiadomo, że zawiadomienie o możliwej pedofilii, jakiej miał się dopuścić zakonnik, złożyła dyrektor szkoły w Kluszkowcach Maria Mikołajczyk. Zrobiła to po tym, jak do jej gabinetu zaczęli przychodzić rodzice, którym dzieci powiedziały, co robił katecheta.

Wsadzał rękę w majtki...
- Zakonnik miał wielokrotnie dotykać dzieci po plecach, piersiach i w miejscach intymnych - powiedział „Gazecie Krakowskiej” prokurator Palenik. - Wcześniej sadzał dziewczynki na kolanach. Raczej nie doszło do stosunku seksualnego w sensie dosłownym.

Prokuratura podejrzewa, że w ten sposób skrzywdzonych mogło zostać nawet 15 dzieci w wieku od 7 do 13 lat. Dokładna ich liczba będzie znana, kiedy do prokuratury zaczną zgłaszać się rodzice ofiar.

Wczoraj próbowaliśmy porozmawiać z ojcem Grzegorzem Z. Najpierw nie odbierał telefonu komórkowego, a następnie całkowicie go wyłączył. Niedostępny dla mediów był również proboszcz o. Andrzej Gut. Nie wiadomo nawet, gdzie znajduje się kapłan podejrzewany o pedofilię (wcześniej pracował m.in. w Chmielniku pod Kielcami).

- Nie zdradzę tego, ponieważ nie chcę, aby ojciec Z. był stygmatyzowany, zanim faktycznie udowodni mu się winę - zaznaczył ojciec Piotr Linka, sekretarz krakowskiej prowincji zakonu karmelitów bosych. - Zapewniam jednak, że został przez nas odsunięty od pełnienia obowiązków kapłańskich i nie pracuje również jako katecheta. O całej sprawie poinformowaliśmy prokuraturę i najwyższe władze kościelne. Będziemy współpracować z organami ścigania.

Pedofil już poza szkołą
Duchowny nie pracuje już w szkole w Kluszkowcach.

- Został przeze mnie zwolniony w poniedziałek - poinformowała dyrektor Maria Mikołajczyk.

Nie chce zdradzić okoliczności rozmowy z katechetą ani czy wcześniej miała podejrzenia, że może on zachowywać się niewłaściwie względem dzieci.

- Żaden z mieszkańców naszej wioski nie zauważył w nim nic nieprawidłowego - stwierdził Wojciech Bednarczyk, sołtys Kluszkowców, zaskoczony podejrzeniami wobec wikarego. - Angażował się w życie parafii i lubił dzieci.

Za molestowanie nieletnich Grzegorz Z. może trafić za kraty nawet na 12 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski