Podczas wtorkowej kontroli strażników miejskich i pracownika socjalnego w jednym z miejsc bytowania osób bezdomnych na terenie Nowego Miasta okazało się, że znajdujący się tam drewniany budynek jest zamknięty na kłódkę, mimo że w środku ktoś przebywał.
- Strażnik podjął próbę kontaktu. Za drzwiami usłyszał głos kobiety, która poinformowała, że została zamknięta przez swojego współlokatora, podczas gdy ona chce pójść do lekarza, bo źle się czuje. Kobieta uskarżała się na ból w klatce piersiowej i potworny kaszel - relacjonuje na Facebooku Straż Miejska.
Zobacz: Praca policji w czasie kryzysu. Czy czujemy się bezpiecznie? Zobacz wideo:
Strażnicy natychmiast wezwali na miejsce służby ratunkowe, w tym straż pożarną, policję oraz karetkę pogotowia. Kiedy strażacy otworzyli drzwi, do działania przystąpili ratownicy, którzy po wstępnym badaniu kobiety stwierdzili, że może ona cierpieć na zapalenie płuc i zostanie zabrana do szpitala.
Ze względów bezpieczeństwa kobiecie został wykonany test na obecność wirusa covid-19, który okazał się ujemny.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?