Kiedy wronczanie obchodzili kolejny dzień imienin miasta, strażacy z OSP Wronki interweniowali nad Wartą w Karolewie. Przed południem odnaleziono tam zwłoki kobiety. Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja i prokurator.
- Mamy stuprocentową pewność, że nie jest to Ewa Tylman - mówił insp. Sławomir Dziupiński, komendant powiatowy Policji w Szamotułach. - Na brzegu Warty, w okolicach Chojna ujawniono zwłoki 40-letniej mieszkanki Wronek. Rodzina zgłosiła jej zaginięcie dziś rano. Około północy był z nią jeszcze kontakt telefoniczny - dodawał.
Strażacy wyłowili ciało, które zatrzymało się na wysepce, około 2 metrów od brzegu. Prokurator dokonał wstępnych oględzin zwłok. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.
- Na tę chwilę możemy mówić o hipotezach. Że to próba samobójcza i że wykluczamy udział osób trzecich - wyjaśnia komendant Dziupiński. - Teraz zabezpieczony zostanie monitoring, bo, jak wiadomo, we Wronkach odbywała się majówka. W dalszej kolejności będziemy przesłuchiwać świadków - wyjaśnił
Prokurator Marek Piegat z Prokuratury Rejonowej w Szamotułach przyznaje, że najprawdopodobniej doszło do próby samobójczej. Po sekcji zwłok i szczegółowych badaniach toksykologicznych wiadomo będzie, czy kobieta nie była pod wpływem środków odurzających lub alkoholu.
Zwłoki 40-latki to kolejne ciało wyłowione z Warty na terenie powiatu szamotulskiego w ostatnim czasie. Na początku kwietnia we Wronkach ujawniono zwłoki zaginionej mieszkanki Obornik, a kilka dni wcześniej w Pierwoszewie (gmina Wronki) wyłowiono ciało poszukiwanego mężczyzny - również z Obornik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?