1 z 2
Następne
Kobieta zmarła w szpitalu - nikt nie wie, o której godzinie i dlaczego
Po śmierci żony, pan Wojciech nie usłyszał nawet "przepraszam". Pracownicy szpitala tłumaczą jedynie, że "wymogi zostały spełnione"
Po śmierci żony, pan Wojciech nie usłyszał nawet "przepraszam". Pracownicy szpitala tłumaczą jedynie, że "wymogi zostały spełnione"