Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolarze z Agrochestu na medalowych pozycjach w prestiżowych wyścigach. Bartoszek i Korzeniowski wygrali z pogodą, ale przegrali z techniką

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Damian Bartoszek na czele trójki uciekinierów podczas czwartej edycji wyścigu Starachowicka Strzała
Damian Bartoszek na czele trójki uciekinierów podczas czwartej edycji wyścigu Starachowicka Strzała Fot.Archiwum Marcina Korzeniowskiego i Poland Bike Marathon
Sezon kolarski powoli dobiega końca. Z lokatą na podium z jednego z najtrudniejszych wyścigów w Polsce wrócili zawodnicy Agrochestu Team Kostrzyn. Trzecią lokatę w Starachowickiej Strzale zajął bowiem Damian Bartoszek.

Zobacz też: Agrochest Kostrzyn wrócił z Nowego Targu z workiem medali

– To była już czwarta edycja tego morderczego wyścigu, porównywanego często z belgijskimi klasykami. W poprzednim roku odbywały się tam drugi rok z rzędu MP. W tym roku, po protestach zawodników nieprzyzwyczajonych do tak interwałowego wysiłku, Strzała straciła rangę MP, ale nie straciła prestiżu – zauważył Marcin Korzeniowski, który w stawce 200 kolarzy ukończył zawody na 28. miejscu.

To i tak dużo lepiej niż w poprzednich latach, ale do pełnego wyrównania rachunków z dystansem 93 km nie doszło. – Marcin miał problemy z niedokręconym kołem i przez to przegapił ucieczkę. Ja z kolei na 50 km miałem groźnie wyglądający wypadek, z którego wyszedłem bez szwanku, w przeciwieństwie do mojego roweru. Pozostałe kilometry musiałem pokonać ze skręconą kierownicą, co miało wpływ na moją postawę na finiszu. Z drugiej strony nie przegrałem z byle kim, bo zwycięzca, Dariusz Kołakowski, to mistrz Polski mastersów – tłumaczył lider Agrochestu, który rok temu był piąty.

Wspomniał on również o ekstremalnych warunkach, jakie panowały na trasie. – Odczuwalna temperatura wynosiła 3 stopnie Celsjusza, a tuż po starcie zaczął padać deszcz. Kilometr trasy pokonywaliśmy więc jak przełajowcy, w typowym błocie – dodał Bartoszek, który w tym sezonie startował 16 razy i w większości kończył swoje występy na podium.

Zapytaliśmy go przy okazji jak ocenia pandemiczny sezon kolarski. – W zasadzie wszystkie najważniejsze wyścigi i cykle, poza Tour de Pologne amatorów, odbyły się. O „odmrożeniu” kolarzy zadecydował chyba fakt, że zazwyczaj startujemy grupie 200-300 zawodników, a nie tak jak biegacze, kilku tysięcy – stwierdził 43-latek.

W ostatnich dniach dobrze spisali się też inni zawodnicy grupy z Kostrzyna. Drugie miejsce w Rundzie Spadających Liści w Sobótce zajęła Kamila Wójcikiewicz, a zwycięzcą cyklu Solid MTB w swojej kategorii wiekowej został Przemysław Mikołajczyk.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski