Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolega "Fryzjera" w rękach CBA - podejrzenie korupcji

Krzysztof M. Kaźmierczak
Fot. Andrzej Szozda
Były obserwator ekstraklasy został dziś zatrzymany w podpoznańskim Luboniu przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w piłce nożnej.

54-letni Roman D. pełnił funkcję obserwatora z ramienia PZPN. Zatrzymano go na terenie firmy, w której pracował i przewieziono do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, która zamierza postawić mu zarzuty.

Roman D. jest znajomym Ryszarda F. znanego pod pseudonimem "Fryzjer", uznawanego za głównego bohatera afery korupcyjnej w piłce nożnej. "Fryzjer" został już prawomocnie skazany na 3,5 roku roku pozbawienia wolności.

Zatrzymanie dotyczy korupcji w Miedzi Legnica. Jak informuje blog Piłkarska Mafia dotąd zarzuty korupcyjne postawiono już dwóm działaczom tego klubu, dyrektorowi Zbigniewowi K. i Zenonowi B. (zarzucono im wręczanie łapówek w latach 2004-2006). Podejrzanym w tej samej sprawie jest też obserwator Bogdan B.

Zatrzymanie w Luboniu jest prawdopodobnie jednym z ostatnich, gdyż na początku czerwca br. wrocławska prokuratura zapowiedziała, że przygotowuje już akt oskarżenia w sprawie Miedzi .
Śledztwo w sprawie afery korupcyjnej trwa od 2005 roku. Objęło już ponad 350 osób - sędziów piłkarskich, obserwatorów, trenerów, piłkarzy i działaczy klubowych.

- Dotąd w związku ze śledztwami w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 187 osób, którym przedstawiono 1037 zarzutów - podsumowuje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jak sprzedać mecz za torbę wędlin?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski