CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST
Dlaczego nie ma wiaduktów? Bo nie ma spójnej koncepcji ich budowy. Projekt, zdobycie pieniędzy na taką inwestycję, uregulowanie spraw własnościowych związanych z gruntami. To wszystko wymaga czasu i porozumienia wielu stron. Miasto, kolej, starostwo powiatowe, władze gmin.
Przykład - Junikowo. Przygotowanie tej inwestycji nie jest łatwe. W sprawie Junikowa Poznań musi porozumieć się z dwoma sąsiadującymi gminami - Komornikami i Dopiewem - oraz starostwem powiatowym. To konieczność, bo gdyby doszło do budowy wiaduktu, znalazłby się częściowo poza granicami miasta.
To oczywiste, że takich spraw nie uda się rozwiązać w ciągu roku. Jednak problem znany jest od wielu lat. I co? Mieszkańcy słyszą cały czas to samo: Rozmowy trwają. Za dwa, trzy lata rozpocznie się budowa wiaduktu.
Dzięki projektowi Kolej Dużych Prędkości po torach mają pędzić ponad 200 km/h składy Pendolino. Świetnie. Teraz jednak kolej także na inne przyspieszenie. Niech instytucje odpowiedzialne za budowę wiaduktów w Poznaniu i powiecie wezmą się w końcu do roboty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?