Koleje Wielkopolskie – o czym nie wiecie…

Osoba, która od 5 lat nie podróżowała pociągiem, a dziś wsiadłaby do składu Kolei Wielkopolskich byłaby zdumiona. Zniknęły wszechobecne przed laty w pociągach: szarość, nieustające wrażenie braku świeżości, czasami też - nadąsana obsługa. Spółka Koleje Wielkopolskie powstała właśnie po to, by zmienić obraz kolei. Aby tworzyć nowoczesną, bezpieczną, przyjazną pasażerom komunikację i jak oceniają sami pasażerowie, ten plan się powiódł.

Spółka została powołana do życia uchwałą Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z dnia 28 września 2009 roku. Zaczęto od założeń, planów, dokumentów, uzyskania licencji i pozwoleń na prowadzenie przewozów pasażerskich oraz pozyskania fachowej kadry. W połowie 2011 roku pierwsze pojazdy zaczęły wozić pasażerów. W historii kolejnictwa wielkopolskiego rozpoczął się nowy okres.

Dziś Koleje Wielkopolskie obsługują linie: Poznań-Wągrowiec-Gołańcz, Poznań- Zbąszynek, Poznań-Konin-Kutno, Poznań-Wolsztyn, Leszno-Zbąszynek, Leszno-Ostrów Wielkopolski oraz – od grudnia 2013 roku: Poznań-Mogilno (przez Gniezno). Zniknął zdezelowany tabor, poprawiła się jakość świadczonych usług. Obecnie w pociągach dominują kolory, nowoczesność, komfort i wykwalifikowany personel.

Z każdym rokiem Koleje Wielkopolskie wspólnie Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego jako organizatorem przewozów, uruchamiają coraz więcej pociągów, dostosowując siatkę połączeń oraz rozkłady jazdy do oczekiwań pasażerów. Nie powinno więc dziwić, że z każdym rokiem z usług spółki korzysta coraz więcej pasażerów. O ile w 2011 roku Kolejami Wielkopolskimi podróżowało około 566 tys. pasażerów, o tyle w 2014 roku było ich już ponad 7 mln 240 tys. Dogodne połączenia kolejowe stały się alternatywą dla podróżnych korzystających dotąd z innych środków transportu. A nad tym, by jakość usług stale rosła pracuje, przez całą dobę, sztab ludzi nie zawsze widocznych dla pasażerów.

W Kolejach Wielkopolskich pracuje prawie 600 osób. Najliczniejszą grupę, prawie 180-osobową, stanowi obsługa pasażerów w pojazdach, czyli kierownicy pociągów i konduktorzy. To z nimi pasażerowie spotykają się najczęściej. Oni bowiem witają podróżnych, zapowiadają odjazd, informują o utrudnieniach, sprzedają i sprawdzają bilety, dbają o to, by odjazd pociągów z peronów i sama jazda odbywały się bezpiecznie. Ponad 140 jest maszynistów, którzy każdego dnia siadają za sterami pociągów, by bezpiecznie dowieźć do celu podróżnych.

– To ogromna odpowiedzialność. Jednocześnie trzeba skupić się na trasie i mieć oczy dookoła głowy – opowiada jeden z nich. Dodaje, że zdarza się wypatrzyć na torach najróżniejsze rzeczy: kłody, ławki, kamienie poukładane przez osoby nierozsądne i niezdające sobie sprawę ze stwarzanego zagrożenia dla podróżujących pojazdami. – Ale ostatnio najbardziej obawiamy się, ze przed pojazd wbiegnie dzika zwierzyna. Nie ma na nią sposobu – dodaje maszynista.

Prawie 50 osób pracuje w kasach biletowych, choć obecnie bilety można kupić także z automatu, telefonu komórkowego a także za pośrednictwem strony www.

Jest też grupa pracowników, których pasażerowie nie spotykają, choć to właśnie oni najwięcej wysiłku wkładają w to, by komfort podróżowania był wysoki, tak samo jak poziom bezpieczeństwa. To osoby odpowiedzialne za utrzymanie techniczne taboru i jego czystość. Kilkakrotnie w ciągu dnia każdy pojazd jest sprzątany, opróżniane są pojemniki na śmieci, czyszczone są toalety. Co 2-3 dni porządki obejmują także m.in. uzupełnianie zbiorników na wodę, a co najmniej raz w miesiącu każdy skład trafia w ręce „czyścicieli”, jak nazywają ich koledzy. Przechodzi nie tylko odkurzanie, ale też gruntowne mycie (nawet ścian) oraz dezynfekcję parową. Pracownicy (zarówno Kolei Wielkopolskich, jak i firmy zewnętrznej) używają przy tym środków przyjaznych dla środowiska. Trzeba podkreślić, że również podróżni widząc nowoczesny i posprzątany tabor sami również starają się nie stwarzać problemów kolejarzom. Niestety wyjątkiem są grafficiarze, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się – zauważają „czyściciele”.

Aby można było podróżować bezpiecznie, przed każdym wyjazdem pojazdu sprawdzane jest m.in. działanie systemu hamulcowego, pneumatycznego (a dla wygody podróżnych – także sprawność funkcjonowania informacji pasażerskiej i biletomatów zamontowanych w pojazdach). Wszystkie pojazdy podlegają okresowej szczegółowej kontroli sprawności. Odbywa się ona na kilku poziomach zaawansowania. Podstawowy przegląd odbywa się w zależności od czasu pracy pojazdów co 3-4 dni, a przegląd rozszerzony, odbywa się raz w miesiącu. Niezależnie od tego, maszyniści prowadzący pojazdy na bieżąco przekazują wiadomości o ewentualnych usterkach. Informacje bezpośrednio trafiają do pracowników zajmujących się serwisowaniem pojazdów. System ten jest nowatorskim rozwiązaniem w skali naszego kraju. Każda usterka, która mogłaby powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych, skutkuje wyłączeniem pojazdu z dalszej eksploatacji.

W zależności od okoliczności, usterki usuwane są na miejscu zdarzenia: zdalnie – poprzez systemy informatyczne i telekomunikacyjne bądź instrukcje przekazywane z centrum serwisowania do obsługi pociągu. Gdy te działania nie okażą się skuteczne na miejsce wysyłany jest mobilny serwis.

Ale zdarzyć się może, że pojazd będzie musiał zjechać lub zostać odholowany do punktu serwisowania. W jego miejsce podstawiany jest kolejny pociąg, albo uruchamiana jest autobusowa komunikacja zastępcza. Informacja o wystąpienia takiej sytuacji niezwłocznie przekazywana jest podróżnym. Pasażerowie zalogowani w specjalnym serwisie Informator SMS Kolei Wielkopolskich (http://koleje-wielkopolskie.com.pl/2012/01/bezplaty-informator-sms/) otrzymują bezpłatną wiadomość o opóźnieniu pociągu czy też zmianie środka transportu. Takie informacje przesyła dyspozytor pracujący 24 godziny na dobę. – Dyspozytor jest jak oficer dyżurny w policji lub straży pożarnej – nadzoruje i kontroluje ruch pojazdów na bieżąco współpracując z dyspozytorem PKP Polskie Linie Kolejowe, który jest odpowiedzialny za wszystko to co dzieje się na torach - opowiadają pracownicy Kolei Wielkopolskich.

Z przeprowadzonej w ubiegłym roku wśród podróżujących ankiety wynika, że pasażerowie doceniają starania przewoźnika. Wśród „plusów” wymieniają najczęściej nowoczesny tabor przystosowany do obsługi osób niepełnosprawnych oraz wysokie kompetencje obsługi. Ponad 85% ankietowanych ocenia usługi świadczone przez Koleje Wielkopolskie jako dobre i bardzo dobre.

Te oceny mogą się jeszcze poprawić, bowiem Koleje Wielkopolskie, chcąc przyciągnąć do siebie jeszcze więcej pasażerów, stale rozwijają swoją ofertę. Spółkę wspiera Sejmik Województwa Wielkopolskiego – przeznaczając w budżecie na najbliższe lata znaczne środki finansowe na rozwój dróg oraz kolei. Dzięki czemu istnieje dużą szansa, że na torach Wielkopolski pojawi się coraz więcej nowoczesnego taboru obsługiwanego w najwyższym standardzie wyznaczonym przez Koleje Wielkopolskie i oczywiście oczekiwania pasażerów.

Czy wiesz, że wśród pojazdów użytkowanych przez Koleje Wielkopolskie:
• Największym pojazdem jest Elektryczny Zespół Trakcyjny EN 76 ELF ważący 135 ton i mający długość 75 metrów i 25 cm,
• Najmniejszym pojazdem jest Autobus Szynowy SA 105 ważący – 28 ton mający zaledwie 17 metrów długości,
• Największy pojazd jest jednocześnie najszybszym osiągając prędkość podróżną 160 km/godzinę,
• Natomiast „maluch” rozpędza się zaledwie do 100 km/godz.,
• Pokład Elfa może pomieścić razem 450 pasażerów w tym 205 na miejscach siedzących,
• W SA 105 zmieści się jedynie 79 pasażerów, w tym 34 na miejscach siedzących,
• Gdyby uruchomić wszystkie pojazdy obsługiwane przez Koleje Wielkopolskie można przewieźć jednocześnie 16 719 pasażerów czyli prawie wszystkich mieszkańców Obornik,
• Pojazdy spalinowe zużywają miesięcznie około 140 tysięcy litrów paliwa, co pozwoliłoby przejechać samochodem osobowym ponad 43 razy obwód ziemi,
• Pojazdy elektryczne zużywają miesięcznie około 2 megawatogodzin energii elektrycznej czyli tyle ile zużywają mieszkańcy średniej wielkości miasta.