Kolejna afera w Murowanej Goślinie. Danuta Szczepaniak miała załatwić mieszkanie za kompromitujące zdjęcia radnego Kamila Grzebyty

Wszystko zaczęło się od wyroku sądu, który nakazywał Grzebycie zapłacić za używanie wulgaryzmów. Radna Danuta Szczepaniak zgłosiła się do lokalnej prasy z prośbą o nagłośnienie tej sprawy.

Po tej informacji Kamil Grzebyta założył fałszywe konto, zaplanował prowokację i skontaktował się z radną. Zaproponował jej upokarzające zdjęcia radnego w zamian za załatwienie mieszkania komunalnego.

Według relacji Grzebyty, 20 października napisał z fałszywego konta do radnej Szczepaniak i poinformował ją, że dysponuje zdjęciami, które upokarzają Kamila Grzebytę, który rzekomo miał być pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających. W zamian za to miała ona załatwić obcej osobie dostęp do mieszkania komunalnego. Zdjęcia oczywiście nie istnieją, ale radna nie była tego świadoma.

Danuta Szczepaniak jest przewodniczącą komisji rewizyjnej i członkinią komisji oświatowo-społecznej, a do tego współpracuje z burmistrzem Dariuszem Urbańskim. Od 2019 roku jest też członkinią społecznej komisji mieszkaniowej, której zadaniem jest m.in. opiniowanie wniosków o przydzielenie mieszkań komunalnych. Według wiadomości przekazanych przez Grzebytę radna miała polecić złożenie wniosku o mieszkanie na ręce burmistrza w jej towarzystwie. Miała wtedy otrzymać kompromitujące zdjęcia.

Radny Kamil Grzebyta zgłosił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury rejonowej w Poznaniu. Chodzi o artykuł 228 Kodeksu Karnego.

§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy, lub takiej korzyści żąda.

Radna Danuta Szczepaniak, po licznych próbach kontaktu, nie zdecydowała się na rozmowę. Nie odpowiada też na telefony i wiadomości. W prywatnych mediach nie odnosi się do sprawy. Dariusz Urbański, burmistrz Murowanej Gośliny przekazuje, że radna Szczepaniak przebywa obecnie na urlopie i nie odpowie na nasze pytania.

- Pan Grzebyta mnie nie interesuje, nie będę się do takich bzdur odnosił. Nie chce mieć z tym panem nic wspólnego i nie będę nic komentował. Sprawa w prokuraturze będzie umorzona, bo nie ma żadnych podstaw. To są bzdury i bajki. W stosunku do mnie też składał kilka zawiadomień do prokuratury i wszystkie zostały umorzone. [przyp. red. Grzebyta dostał tylko informację o połączeniu spraw, nie o ich umorzeniu] Nie będzie też żadnych wyjaśnień ani od pani Danuty, ani ode mnie. Fanaberie pana Grzebyty nas nie interesują

- powiedział Dariusz Urbański.

Konflikt między radnym Kamilem Grzebytą a burmistrzem Murowanej Gośliny Dariuszem Urbańskim i sprzyjającymi mu radnymi trwa już od wielu miesięcy. Początkowo Grzebyta współpracował z Urbańskim. Teraz są przeciwnikami politycznymi. W sierpniu tego roku odbyło się referendum w sprawie odwołania burmistrza i rady miasta. Ci, którzy poszli do urn, niemal jednogłośnie opowiedzieli się za odwołaniem burmistrza i rady miasta. Wynik referendum to 97 proc. za odwołaniem Dariusza Urbańskiego. Referendum zostało jednak uznane za nieważne ze względu na zbyt małą frekwencję.