Kolejna szczepionka na koronawirusa. Jak działa szczepionka Johnson&Johnson i kiedy trafi do Europy?

Szczepionka na koronawirusa firmy Johnson&Johnson - czym różni się od Pfizera i Moderny?

Szczepionka firmy Johnson&Johnson, w przeciwieństwie do produktów Moderny i Pfizera, ma być szczepionką jednodawkową. Oznacza to, że szczepienia nie będzie trzeba powtarzać po kilkunastu lub kilkudziesięciu dniach.

Co więcej, szczepionka Johnson&Johnson będzie dużo łatwiejsza w transporcie i przechowywaniu, ponieważ nie wymaga ona niskiej temperatury.

Badania nad szczepionką na koronawirusa firmy Johnson&Johnson

Obecnie szczepionka przechodzi badania. Z tych, przeprowadzonych na grupie 805 osób wynika, że produkt Johson&Johnson jest skuteczny w 90 proc. już po 29 dniach od podania, a w 100 proc. po 57 dniach od otrzymania szczepionki.

Wyniki badań przeprowadzonych na większej grupie ochotników mają zostać opublikowane już w lutym. Jeżeli uzyskane efekty będą duże, wówczas wyniki badań staną się podstawą do zarejestrowania szczepionki.

Szczepionka Johnson&Johnson - jakie są skutki uboczne?

Skutki uboczne szczepionki Johnson&Johnson są podobne do tych, które występują przy szczepieniach Pfizer i Moderny. Wśród nich mogą pojawić się m.in. gorączka, ból w miejscu ukłucia, czy ból mięśni i głowy. Jednak, jak zapewniają przedstawiciele firmy Johnson&Johnson, objawy te powinny ustąpić w bardzo krótkim czasie.

Kiedy szczepionka Johnson&Johnson będzie w Unii Europejskiej?

Jeżeli wyniki badań nad szczepionką będą satysfakcjonujące, już w lutym koncern Johnson&Johnson powinien podjąć pierwsze kroki związane z zatwierdzeniem szczepionki przez Europejską Agencję Leków i dopuszczeniem jej do użytku na terenie Unii Europejskiej.

Jak informują przedstawiciele firmy Johnson&Johnson, pierwsze dawki preparatu mogą być dostępne UE od kwietnia. Ze wstępnych informacji wynika, że w pierwszej połowie 2021 roku spółka będzie w stanie dostarczyć kilkaset tysięcy dawek szczepionki, a do końca roku około jednego miliona.