Kolejny młody obrońca ma za sobą debiut w Lechu Poznań. "Lekki stres był, ale taki pozytywny"

W 33-osobowej kadrze na zgrupowanie do Dubaju znalazło się, aż siedmiu piłkarzy, którzy nie skończyli jeszcze 18 lat. Najmłodszy z nich jest bramkarz Mateusz Pruchniewski, który w lutym skończy 16 lat. To jedyny z tego grona zawodnik, który jeszcze nie zadebiutował w zespole rezerw. Pozostali - Patryk Olejnik, Bartosz Tomaszewski, Maksymilian Dziuba oraz Oskar Tomczyk - mogą się już pochwalić występami w seniorskiej piłce, a nawet golami na drugoligowych boiskach.

Zobacz też: Pierwszy sparing Lecha Poznań w Dubaju na remis. Autorem premierowej bramki w 2023 roku został Michał Skóraś

W pierwszym sparingu z Ajman Club szansę debiutu w pierwszej drużynie otrzymał Bartosz Tomaszewski. 17-latek, który pochodzi z Poznania i przeszedł wszystkie szczeble klubowej Akademii Lecha Poznań, ma na koncie 7 meczów w II lidze i gola zdobytego w meczu z KKS 1925 Kalisz.

- Oczywiście lekki stres mi towarzyszył, ale taki pozytywny - mówił w klubowych mediach o swoim debiucie. - Wiadomo dreszczyk emocji dla młodego, który debiutuje w meczu z pierwszym zespołem to duża rzecz. Ale z pierwszym gwizdkiem już emocje opadły i byłem tylko skupiony na meczu. Bardzo pomogli chłopacy, którzy mi dużo podpowiadali w trakcie tego spotkania

- mówił.

- Na boisku bardzo pomaga mi Antonio Milić, dużo podpowiada jak mam się ustawić względem rywala, czy jak ustawić względem piłki. Takie mini detale, ale to właśnie one cechują tych doświadczonych zawodników. Również Radek Murawski fajnie mi pomagał wejść w mecz, dużo rozmawialiśmy na boisku i w trakcie gry było nam łatwiej znaleźć porozumienie

- przyznał.

Tomaszewski nie krył też, że debiut w pierwszym zespole to dla niego bodziec do pracy i super doświadczenie. „Frycowe” już zapłacił, bo był trochę „zamieszany” w utratę gola przez to, że spóźnił się z interwencją przy strzale napastnika Ajman Club.

Na kolejną szansę Bartosz Tomaszewski będzie musiał pewnie trochę poczekać, bo konkurencja na środku obrony w Lechu Poznań jest bardzo duża (niespełna 20-letni Maksymilian Pignot, który jest numerem 5 na środku obrony - by zbierać minuty - został niedawno wypożyczony do Odry Opole), ale niewątpliwie trener van den Brom pokazał młodemu obrońcy, że ma zapisane jego nazwisko w swoim notesie.

Podczas zgrupowania w Dubaju, Lech Poznań rozegra jeszcze dwa sparingi. Oba w piątek (13 stycznia) i to z tym samym rywalem - Eintrachtem. Zapowiada się bardzo ciekawa konfrontacja, bo zespół z Frankfurtu to zwycięzca poprzedniej edycji Ligi Europy, a obecnie występuje w Lidze Mistrzów, w której dotarł do 1/8 finału. Zmierzy się w nim z Napoli.

Szkoleniowcy obu klubów postanowili sprawdzić większą grupę zawodników warunkach meczowych i dlatego w piątek pierwszy mecz zaplanowano na godz. 10, a drugi na 12.

Jak informuje Lech Poznań będzie z nich transmisja w klubowej telewizji LechTV. Kibice, dzięki temu, że do realizacji wynajęta została firma producencka, będą mogli zobaczyć obraz z czterech kamer, nie zabraknie również powtórek najciekawszych akcji.