Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny sukces najlepszej zawodniczki PGE Akademii Judo. Eliza Wróblewska zdobyła na PE brąz i jedzie do stolicy bronić tytułu MP

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Eliza Wróblewska (druga z prawej) na podium Pucharu Europy seniorek w słoweńskim Celje
Eliza Wróblewska (druga z prawej) na podium Pucharu Europy seniorek w słoweńskim Celje PGE Akademia Judo Poznań
Judoczka Eliza Wróblewska (PGE Akademia Judo) w niedzielę potwierdziła, że po kontuzji wraca do wysokiej formy. Poznanianka wywalczyła bowiem brąz na Pucharze Europy w Celje.

23-latka stoczyła w Słowenii pięć walk, z czego cztery wygrała. Na podium dostała się po minimalnej porażce w ćwierćfinale z Węgierką Jennifer Czerlau i po trzech efektownych zwycięstwach w repesażach, po kolei z Chorwatką Andelą Violić oraz Włoszkami: Ludovicą Franzosi i Cecilią Betemps (przez ippon).

Zobacz też: Rozmowa z Elizą Wróblewską, jedną z największych nadziei polskiego judo

Pierwsze miejsce zajęła niepokonana w ostatnich tygodniach, 20-letnia Niemka Friederike Stolze, wygrywając w finale z 18-latką z warszawskich Bielan, Aleksandrą Kowalewską.

– Szczerze to jechałam na te zawody po wygraną, bo niedługo będziemy mieli mistrzostwa świata i niektóre zawodniczki po prostu odpuściły start w Celje. Przegrałam jednak w drugiej walce z Węgierką, bo popełniłam za dużo błędów. Cztery lata temu też się dałam jej zaskoczyć, więc może jej styl trochę mi nie leży. Plusem było to, że w kolejnych pojedynkach zaprezentowałam się bardzo dobrze i każde z trzech wyjść na matę kończyła pewnym zwycięstwem – przekazał nam popularny „Wróbelek”.

W przedostatni weekend października nasza zawodniczka będzie bronić tytułu mistrzyni Polski w Warszawie i musi się liczyć, że młodsza koleżanka z kadry będzie chciała pokrzyżować jej plany.

– Tak się złożyło, że nigdy z Olą nie walczyłam na oficjalnych zawodach. Była szansa na to w Celje, ale tak się złożyło, że znów się rozminęłyśmy. Nie zastanawiam się nad tym, czy możemy zmierzyć się w finale MP, tylko jadę do stolicy z nastawieniem obrony tytułu – dodała zawodniczka PGE Akademii Judo Poznań.

Trzy lata temu Wróblewska w rosyjskim Orenburgu też była trzecie w PE. Wtedy jednak brąz wywalczyła dopiero po dogrywce, pokonując w decydującej walce Białorusinkę Żannę Asipowicz. Aspiracja poznanianki w tym sezonie zostały ograniczone przez kontuzje kolana. Do normalnych treningów wróciła ona dopiero pod koniec czerwca, więc częściowo sezon musiała spisać na straty. Głównym celem najlepszej zawodniczki poznańskiego klubu pozostaje więc występ na igrzyskach w Paryżu w 2024 r.

– Kolano daje o sobie znać już tylko po bardzo ciężkich treningach. Szkoda natomiast, że w międzyczasie przyplątały mi się drobne urazy żeber, barku i mostku. Mam jednak nadzieję, że już powoli wychodzę na prostą – zakończyła Wróblewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski