W środę, o godzinie 18.14 poznańscy strażacy otrzymali informację o ciężarówce, która pod Kobylnicą wylądowała w rowie. Oficer dyżurny straży pożarnej twierdzi, że z relacji zastępów strażackich, które przyjechały na miejsce zdarzenia wynika, iż na krajowej „piątce” jest bardzo ślisko.
Czytaj także: Wypadek pod Kobylnicą. Jedna osoba nie żyje, kolejna jest ranna
Przypomnijmy, że w tym rejonie rano doszło do śmiertelnego wypadku. Ciężarówka, jadąc po oblodzonej nawierzchni wpadła w poślizg. Naczepa uderzyła w dwa auta osobowe. Jedno z nich zmiażdżyła. Strażacy musieli wyciągać pasażerów z zakleszczonego samochodu. Zginęła 31-letnia kobieta, jedna osoba została ranna. Droga między Uzarzewem a Kobylnicą była zablokowana do godz. 12. Ale sytuacja na "piątce" nie poprawiła się. Przykładem jest ciężarówka, która wpadła do rowu.
Oficer dyżurny poznańskich strażaków poinformował, że na tę trasę skierowano piaskarki. Jednak poprawa sytuacji na drodze z Poznania do Gniezna nie nastąpi szybko. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Na drodze jest lodowisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?