Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejorz nie boi się fińskich wyzwań! Już tylko godziny dzielą nas od meczu z Honką Espoo

Radosław Patroniak
Z piłkarzami Lecha do Finlandii poleciał również doradca zarządu ds. sportowych, Piotr Reiss
Z piłkarzami Lecha do Finlandii poleciał również doradca zarządu ds. sportowych, Piotr Reiss Fot. Waldemar Wylegalski
Sztuczna trawa, białe noce i 20-letni supersnajper Tim Vayrynen – takie wyzwania stoją przed Lechem podczas krótkiego pobytu w Finlandii przy okazji pierwszego meczu I Irundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej z fińską Honką Espoo. Spotkanie rozpocznie się w czwartek o godz. 18 na stadionie ISS Pohjola w innym mieście-satelicie Helsinek, czyli w Vantaa (relację pokaże Polsat Sport).

Lechici przed południem wylecieli smolotem czarterowym z Ławicy do stolicy Finlandii. Co ciekawe nie zamieszali ani w Espoo, ani w Vantaa, tylko w centrum Helsinek w czterogwiazdkowym hotelu Crowne Plaza. Sposobem na białe noce (w czerwcu i lipcu w północnej Europie nie zachodzi słońce) miało być zasłonięcie rolet. Piłkarze przed wejściem do samolotu nie przejmowali się jednak ani bezsennością, ani też sztuczną trawą, bo kameralny obiekt w Vantaa takową posiada. – To trochę dziwne grać latem na sztucznej nawierzchni, ale nie ma sensu tego wyolbrzymiać – mówił bramkarz Kolejorza, Krzysztof Kotorowski, który wspólnie z kolegami w środę po południu przeprowadził trening na ISS Pohjola. Trener niebiesko-białych, Mariusz Rumak zdecydował się zabrać do Finlandii 20 graczy – 3 bramkarzy i 17 zawodników z pola. Do Helsinek nie polecieli Rafał Murawski, Luis Henriquez, Barry Douglas, Patryk Wolski oraz Dawid Kownacki. Na pokład samolotu wsiedli natomiast Bartosz Ślusarski, Szymon Pawłowski, Karol Linetty, Tomasz Kędziora oraz Kebba Ceesay, czyli ci, którzy dopiero niedawno wznowili treningi.
Największym problemem będzie obsada lewej strony bloku obronnego. Najprawdopodobniej na tej pozycji zagra Hubert Wołąkiewicz. – Nie z takimi kłopotami potrafiliśmy sobie radzić – dodał popularny „Kotor”.
Dużym osłabieniem będzie brak Rafała Murawskiego. Jego miejsce zajmie Szymon Drewniak, który w meczach sparingowych spędził na boisku więcej czasu niż Kamil Drygas. – „Muraś” to mózg drużyny a i na pewno szkoda, że go zabraknie. Mamy jednak w zespole chłopaków, którzy są w stanie go zastąpić. To jest okazja dla tych, którzy kiedyś muszą wypłynąć na szerokie wody i pokazać, że siłą Kolejorza jest także młodzież – zakończył Kotorowski.
Wśród rywali postacią nr 1 będzie z pewnością 20-latek Tim Vayrynen, który jest wiceliderem klasyfikacji strzelców i praktycznie co mecz trafia ostatnio do siatki. Nie można też zapomnieć o tym, o czym mówił trener Rumak. W Honce nie ma gwiazd, jest za to sprawnie funkcjonujący kolektyw, którego nie można lekceważyć.
Organizatorzy spotkania szykują się na przyjęcie sporej grupy kibiców (około 450 osób)z Wielkopolski. W środę wydali specjalny komunikat, w którym zapowiedzieli skrupulatną kontrolę przy wejściu na stadion (bramy zostaną otwarte 1,5 godz. przed pierwszym gwizdkiem). – Zorganizowaliśmy też dla Was darmowy transport. Jeżeli chcecie jechać do centrum Helsinek - wejdźcie do autobusu z napisem „Helsinki City” – napisali działacze Honki.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski